 |
Beda inne dni, moze wazniejsze i piekniejsze dla ciebie, ale to co jest dzisiaj juz sie nigdy nie powtórzy
|
|
 |
- ale zimno . - pizga, jak cholera. - odpowiedział naciągając kaptur na głowę. zaczęłam szperać w kieszeniach. - kurde, nie wzięłam rękawiczek. - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.
|
|
 |
Ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy. Chciała dać mu znak i wyrazić wszystko ale zawsze rezygnowała kiedy On stał blisko.
|
|
 |
Wróciłam. Zbyt dużo przemyśleń w mojej głowie... Zbyt dużo się wydarzyło... Zbyt dużo wszystkiego. Ale wiem, że dam radę. Muszę.
|
|
 |
w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.
|
|
 |
Wiem, że to prawie niemożliwe, biorąc pod uwagę uwarunkowania genetyczne, ale czy mógłbyś przynajmniej spróbować nie być takim palantem .?
|
|
 |
Człowieka tak bardzo pochłaniają myśli i plany na przyszłość,
że przypomina sobie o życiu dopiero wtedy,
gdy jego dni na ziemi są policzone.
Ale wówczas na wszystko jest już za późno..."
|
|
 |
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo (...)
Oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne
I jeśli jeszcze kiedyś je spotkasz,
Pozdrów je proszę i powiedz, ze szkoda mi..
|
|
 |
Klęski się zdarzają. Nikt ich nie uniknie. Dlatego czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia niż zostać pokonanym nie wiedząc, po co się walczyło
|
|
 |
A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of
|
|
 |
Najtrudniej jest otworzyć oczy na własną ślepotę.
|
|
 |
bez bólu i poświęcenia bylibyśmy nikim
|
|
|
|