zostala sroda.. czwartek... piatek... i studniowka! jeny, zamieszania tyle... zalatwiania, latania, łez, strachu.. dobrze ze mam Jego... Boze. gdyby nie Piotrek, bym sobie nie poradzila.. on mnie tak potrwafi wesprzec, tak pocieszyc.. Kocham Cię... ;*
|