 |
można stracić grunt pod nogami, ale nie dać się wykoleić
|
|
 |
nie otwieraj ryja bo serio jesteś tak cienki, że wpasujesz się idealnie w mundurowy błękit
|
|
 |
Dawno mnie tu nie było,dużo się nie zmieniło,a kasować mi sie nie chce,ziom.
|
|
 |
stoimy wtuleni w siebie ty czule szepczesz, że kochasz mnie jakim jestem, że już tak będzie wiecznie
słowa stają się zbyteczne i to jest najlepsze
|
|
 |
jak najciszej, mów do mnie jak najciszej, słyszę wszystko, każdy szczegół, szum twojego krwioobiegu
|
|
 |
w każdym detalu, tej gamy konsensusu, bo tylko z Tobą ja widzę sensu tu.
|
|
 |
siedzę tu niby obok, a jednocześnie przemierzam kosmos
|
|
 |
kogo budzą koszmary, a kto spełnia swój sen, życzę spokojnej nocy, kłaniam się z miasta P do N!
|
|
 |
prawda jak to prawda, bywa słona. straty są zawsze, po obu stronach.
|
|
 |
stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla
|
|
 |
mało co mnie zdziwi już ale może tak właśnie miało być łubudubu, że życie czasem trzaśnie srutututu!
|
|
 |
czasem brakuje słów, życie bez sumienia skurwiel, to jego słaby punkt, tak jak dwulicowy kumpel
|
|
|
|