 |
Tak naprawdę, w mojej głowie już popełniłam samobójstwo. Popełniam je za każdym razem, kiedy odjeżdżasz, wbijając mi przy tym nóż w serce. Dobrze wiesz, jak boli każda sekunda pożegnania, prawda? Każdy kolejny dzień mija długo, powoli nadchodzą noce, i tak po prostu bawią się w berka, śmiejąc się z naszego cierpienia. Wiedzą, że co noc wylewam morza łez z pragnienia, żeby Cię zobaczyć. Chodź, wróć tu, i.. 'zrób mi jakąś krzywdę.'
|
|
 |
no masakra ogólnie, coś gadam, ale nikt nie kuma tematu, chyba już pora odpadam, opowieści z miasta fatum.
|
|
 |
jakaś laska chyba tańczy na rurce, chyba ma dałna, nikt nie będzie tutaj klaskał tej kurwie.
|
|
 |
chyba mam blanta w ryju, skandal to smutne, wiruje bania jakbym napierdalał wiadra po wódce
|
|
 |
cho na chwilę chluśniem, ale później idę i nie wyląduję nigdzie na domówce, czy chuj wie gdzie, w chałupie, w klubie, albo w dupie.
|
|
 |
w ogóle mam plan jak killer dojebać wszystkim po dupie.
|
|
 |
twoje marzenie się ziści, po prostu twój czas na miłość to jak na razie czas przyszły.
|
|
 |
porzuć kajdany wiążące cię przy tym do czego byłeś przyzwyczajany
|
|
 |
wziął się w garść czuł się coraz lepiej, miał siłę przegonić chmury, zobaczyć niebieskie sklepienie
|
|
 |
żyj życiem ziomuś, jakby każda minuta miała być pierwszą i jakby każda minuta miała być ostatnią.
|
|
 |
patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy, myśleliśmy że jesteśmy siebie warci.
|
|
 |
podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla
|
|
|
|