 |
Wyobrażam sobie jak leżymy na tym Twoim dużym łóżku, ja z książka, a ty ze swoim iPodem i razem słuchamy rapu, którego tak uwielbiamy. Jemy razem ulubione ciastka, popijając herbata. Czuje Twój dotyk na swoim ciele, tak ciepły, tak przyjemny ze mam gęsia skórkę. Czasem wyobrażam sobie jak jedziemy tym Twoim autem po tym pieprzonym Olsztynie, jak śmieje się z Twojej głupoty, a Ty na światłach krzyczysz te same słowa, co mi do telefonu codziennie. I często boje się ze już nigdy bez Ciebie sobie rady nie dam, ale przecież jestem Twoim głuptaskiem, którego nie zostawisz. Wiem to. To musi być prawdziwa miłość, długo na nią czekaliśmy, dużo przeżyliśmy. Zbyt wiele slow i błędów, ale teraz jesteśmy tylko my, obiecuje.
|
|
 |
Wyjdę za Ciebie, obiecuję.
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
Nie wypuszczę Cię, za bardzo jesteś mój.
|
|
 |
"Nie mam pretensji do ciebie w końcu chcesz lepiej dla mnie."
|
|
 |
"Porozmawiamy o tym jak ciężko jest zapomnieć tak, nawzajem o sobie przyznaje się tobie łgam. Nie możemy żyć bez siebie nie możemy razem być."
|
|
 |
"Może gdybyś był... kimś innym niż jesteś."
|
|
 |
Podobnie jak Ty, stawiam na zaufanie.
|
|
 |
"A potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca. Znajdziemy powód, by odchodzić i sto powodów, by wracać."
|
|
 |
Mój mały kruchy świat, a w nim Ty tak blisko, choć tak daleko.
|
|
 |
Co mam Ci powiedzieć? Że co, że Cię kocham? Tak kocham, ale co z tego? Spójrz na siebie, popatrz jak Ty wyglądasz, rurki, vansy? Tak ubiera się chłopak, który kiedyś mówił, że tak ubierają się tylko "pedały"? Popatrz z kim się zadajesz, z ludźmi o których kiedyś mówiłeś złe słowa, którzy kiedyś byli w Twoich oczach nikim. Zmieniłeś się, tak bardzo się zmieniłeś, już nie jesteś tym samym chłopakiem w którym się zakochałam, nie jesteś tym chłopakiem od którego biło ciepło. Teraz dla Ciebie liczą się tylko dobre imprezy, fajne laski i alkohol. Jesteś egoistą, myślisz tylko o sobie i miażdżysz uczucia innych, ale to kiedyś się zmieni, to Ty kiedyś dostaniesz od życia kopa. / s.
|
|
|
|