 |
Nie mogę wypowiedzieć cierpienia, które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń, znaków alarmowych, nie słyszycie ciszy mojego krzyku, nie dostrzegacie nawet, że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce "burza". Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie, po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos, do siebie, do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.
|
|
 |
To przykre ale najwidoczniej tak być musi, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy, żadnych listów, żadnych telefonów, żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza, która zabija każdą myśl, nawet tą najmniejszą, tą zupełnie bezbronną, bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko, dosłownie sięgnąć korzeni, nie wystarczy machnąć obojętnie ręką, odwrócić się, odejść i powiedzieć "nieważne, było, minęło" - wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.
|
|
 |
każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa, wbija się głębiej, przebija kości, krwi już tam nie ma, ale kości mam kruche, łatwo się łamią,kruszą,gniotą, boję się, że jak któreś ostrze dotrze do serca, to może być po mnie
|
|
 |
Teraz wiem, co znaczy słyszeć krzyk własnego serca, które właśnie ktoś rozdziera. Wiem jak to jest słyszeć swój wewnętrzny krzyk, niepozwalający się opanować. Wiem jak to jest czuć niepohamowane łzy spływające na policzkach i niemoc. Wiem jak to jest czuć tak wielką niemoc, że nic nie jest w stanie jej przełamać. I wiem jak to jest walić pięścią w ścianę, zostawiając na niej krwawe ślady, jakby właśnie to miało zmniejszyć ból panujący w duszy i z każdym kolejnym uderzeniem przekonywać się, że ten ból wewnątrz ciągle rośnie. I wiem jak to jest tracić wszelką nadzieję na choćby mały promień światła w życiu i choćby najmniejszy kawałek dobra, które można chwycić za rękę. I wiem jak to jest tracić samą siebie pośród jednej wielkiej krzywdy. Wiem, jak to jest. Wiem, bo właśnie straciłam Ciebie. /dontforgot
|
|
 |
Ile dałabym by zapomnieć Cię.
|
|
 |
Lubię się podroczyć, trzymam na dystans, jestem kapryśna, musisz mieć coś w sobie, żeby zawrócić mi w głowie
|
|
 |
Co mnie nie zabiło, nigdy mnie tak na prawdę nie wzmocniło..
|
|
 |
Zawsze znajdzie się ktoś, kto zepsuje Ci dzień, a czasem całe życie. // Charles Bukowski
|
|
 |
Mój problem nie polega na tym,że nie wiem czego chcę. Mój problem polega na tym,że wiem czego chcę ale nie mogę tego mieć...
|
|
 |
Zostanę Skarbie jeśli tylko tego chcesz
po prostu powiedz a to wszystko zmieni się.
Tylko przy Tobie już rozumiem jak to jest
Kocham Ciebie, a Ty kochasz mnie.
|
|
 |
Ta jedyna chwila uniesienia. Ten jeden moment w którym wszystko się zaczyna, a zarazem kończy.
Ten krótki czas, który daje powody do szczęścia. Potem jest coraz gorzej. Po tym jednym dniu, po tej jednej godzinie wszystko przemija. Było, minęło.
|
|
 |
Sama nie wiem, kim jestem w Twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach, ja znów, dziś nie zasnę..
|
|
|
|