 |
Nikomu nie życzę źle, tylko pragnę byś przeżył identyczny ból, który mi zafundowałeś mi na najbliższe miesiące.
|
|
 |
Nie potrafię tego zrozumieć. Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem. H*jnia jednym słowem
|
|
 |
Usłyszałam wszystkie obietnice świata. Teraz wiem, że słowa niewiele znaczą. / net.
|
|
 |
Wierzę w przeznaczenie, straszne nie? Wierzę, że jest ktoś na świecie dla mnie. Wierzę, że ktoś na mnie czeka. Wierzę, że istnieje prawdziwa miłość tylko trzeba ją odkryć i zatrzymać przy sobie. Wierzę, że nikt nie jest w stanie zniszczyć prawdziwego uczucia. Wierzę też, że kiedyś go doznam.
|
|
 |
Mina pogardy, przewracanie oczami i odwrócenie głowy w drugą stronę to najodpowiedniejsza reakcja na Twój widok.
|
|
 |
Myślałam, że uniosę to na swoich barkach, że minie szybko. Przerosło mnie wszystko, nie dałam rady.
|
|
 |
Mam smutne oczy i puste spojrzenie, zbyt często to ostatnio słyszę.
|
|
 |
Jesteśmy na zdjęciu ładnie uśmiechnięci, patrząc na nie widzę wiele radości i wiesz, jesteśmy wspomnieniem, którego nie da się "ot tak" zniszczyć.
|
|
 |
Wszystkie rzeczy dobre przychodzą nagle, tak? Wątpię. Nagle coś się pieprzy lub ktoś. Nagle ktoś odchodzi. Nagle ktoś ma Cię w dupie. Nagle ktoś Ci się spodoba. Nagle jesteś w związku. Nagle kogoś kochasz. Nagle komuś coś pierdolisz. Pierdol się z tym "nagle", bo już nie mogę jego znieść.
|
|
 |
Nie tęsknię, nie czekam, a moje ulubione magiczne słowo to wypierdalaj.
|
|
 |
Nie rozpaczam tak bardzo. Czasami tylko trudniej wstać i położyć się spać, bo te obietnice wracają do mojej głowy. Walczę z tym, pokonam to i zdobędę ten stan "szczęśliwa".
|
|
|
|