 |
Ranna kawa z mlekiem, wygląda jak Twoje oczy, a na chodniku każdy wydaje mi się Tobą.
|
|
 |
-4180 seknud temu, tęskniłam.
|
|
 |
jakbyśmy tak zrobili na przekór wszystkim? z całkiem nieistniejącej sytuacji, zrobić coś całkiem rzeczywistego, gdybyśmy tak wszystkich zaskoczyli, po czym pewnie by naszą decyzję odrzucili, ale wiesz? było kurwa w końcu okej.
|
|
 |
'mówią ''czas leczy rany'' gówno prawda! to dziś czuje ból, którego nie chciałbyś zaznać...'
|
|
 |
Mam pokój, a w nim popielniczkę
mam do połowy pełny kubek,
mam fajki i telefon, komputer.
mam wynalazki po ludziach i tylko
to sprawia, że wiem iż oni kiedyś byli.
|
|
 |
I nienawidzę mężczyzn którzy panoszą się
po mej psychice jak lew po swej ziemi.
|
|
 |
Nie jestem pewien do czego służy miłość, ale tak mniej więcej wydaje mi się, że do kupowania Ci świeżego chleba, gdy jeszcze śpisz, do podawania ręcznika gdy wychodzisz spod prysznica, do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, do chowania Cię pod parasolem albo w dłoniach, do niewierzenia w cellulitis, do niewidzenia zmarszczki, do słuchania z Tobą muzyki i spacerowania palcami po Tobie.
|
|
 |
Dzisiaj znowu mi się śniłeś, był to piękny aczkolwiek nierealny sen. Pokazywał wydarzenia, które nigdy się nie spełnią, których akcja toczy się tylko i wyłącznie w mojej głowie. Te sny są spowodowane nadmiernym myśleniem o Tobie i... tęsknotą. Układam swe życie na nowo, z dala od Ciebie, gdyż wiem, że wybrałeś ją i ze nie można było dalej w tym trwać. Kiedyś oboje będziemy szczęśliwi, przynajmniej w moich snach, bo tylko tam możemy być razem. :)
|
|
 |
czasami przychodzi taki moment, ze siadasz na parapecie i wpatrując się w widok za oknem, odkrywasz, że Twoje życie nie jest takie jak być powinno, że trzeba coś zmienić. Przychodzi wtedy taki moment, że chcesz zacząć wszystko od nowa by życie znów nabrało sensu.
|
|
|
|