 |
Jestem tak zmęczony nigdy nieprzechodzącym bólem
|
|
 |
ręce mam w bliznach, oczy smutne, przekrwione, puste, spojrzenie więc chłodne, bez jakiejkolwiek nadziei czy wiary, noc ciągle opatulany w chusteczkach, wargi zgryzione, spierzchłe, bolące, serca nie ma, kamień więc zastąpił jego miejsce.
|
|
 |
umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu, nic ponad to
|
|
 |
On nie pytał skąd te blizny, czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
skręcam się z bezsilności, wije się z bólu, gryzę wargi, na rękach świeże blizny, płacz w autobusie, łzy w oczach non stop i zero pomocy ze strony kogokolwiek.
|
|
 |
nie damy rady, bez wiary w nas.
|
|
 |
Stanęłam przed lustrem i długo wpatrywałam się w obraz przede mną. Ujrzałam dziewczynę, która stara się być silna, która próbuje z uśmiechem na twarzy przeżyć kolejny dzień, wykorzystując każdą chwilę. Zobaczyłam dziewczynę, która stara się być pewna siebie. Ale to tylko pozory. W jej oczach bowiem dostrzegłam zupełnie coś innego. Kryła się w nich ogromna tęsknota za chłopakiem, który już nigdy nie pojawi się w jej życiu. Wiedziałam również strach. Strach przed miłością, przed zaangażowaniem i kolejnym rozczarowaniem. Lecz gdzieś za tym wszystkim ujrzałam w jej oczach nadzieję. Nadzieję na to, że w końcu wszystko będzie dobrze.
|
|
 |
To takie dziwne uczucie, gdy po tylu latach przestajesz dla kogoś istnieć.
|
|
 |
Dziś nie wiem dlaczego, ale poczułam, że muszę odezwać się do chłopaka, z którym jakiś czas temu zerwałam kontakt. Postanowiłam napisać i wszystko naprawić i spotkać się z nim. Być może coś z tego wyjdzie. Tak też zrobiłam, mamy się spotkać i może tym razem będzie dobrze. Chcę zacząć wszystko na nowo z kimś innym tym bardziej, że dziś dowiedziałam się, że ten którego tak bardzo kocham i na którego tyle czekałam ma od jakiegoś czasu inną. To tylko utwierdziło mnie w tym, że to koniec i pora to wreszcie zaakceptować. Nie mam już na kogo czekać.
|
|
 |
tęsknie za nią, tak jak w jesienne wieczory tęskni się za letnim, ciepłym powiewem wiatru.
|
|
 |
tęsknie po ludzku, tęsknie do niej, do jej oczu, ciepła, uśmiechu, do jej dłoni, tęsknie za jej puszczaniem oczka do mnie, za każdym razem jak robiłyśmy coś głupiego, tęsknie za dzieleniem się dużą czekoladą, tęsknie za plotkowaniem, za obgadywaniem ludzi i śmianie się z nich.. kocham Cię.. i wiesz, LEWA strona serduszka jest do wyrzucenia bez PRAWEJ jego części...
|
|
 |
TĘSKNIE ZA TOBĄ, BŁAGAM WRÓĆ..
|
|
|
|