 |
a kiedy splatamy ręce, ty kładziesz się obok, i czuje ciepło które bije od Ciebie – mógłbym w nim spłonąć
|
|
 |
wiesz... dziś już nic nie zostało z tamtych starań. tylko jedna wspólna myśl, że skończyło się na planach.
|
|
 |
trudno nie tęsknić za kimś bliskim wiesz, jeśli wtedy on był dla mnie wszystkim też.
|
|
 |
podaj mi rękę, będzie nam łatwiej kroczyć tam gdzie wszystko piękne jest jak Twoje oczy
|
|
 |
gdy mówiłem, że bez Ciebie to ja nie wiem co by było, ścierałaś kurz z moich uczuć, by odżyły
|
|
 |
czasem mi też strach się chowa pod powieką. wiem, że bez Ciebie jestem życiowym kaleką
|
|
 |
ty chodź ze mną tam, zanim uśniesz, kochanie, podaruj mi uśmiech i zaufanie
|
|
 |
my razem? chcę marzyć, to może się zdarzyć, kotku
|
|
 |
chodzi o to, że mam po co żyć dokąd ty jesteś obok
|
|
 |
to ty, twoje oczy, dotyk, nasze głosy, głosy twoje, myślę o tym non stop
|
|
 |
dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon i nie sa całym życiem dla nas wszystke przeżyte spotkania
|
|
 |
stoimy wtuleni w siebie, ty czule szepczesz, że kochasz mnie jakim jestem, że już tak będzie wiecznie. słowa stają się zbyteczne i to jest najlepsze.
|
|
|
|