na parę lat zamknąłem moje serce na klucz, moje serce jak lód, mózg napędzany whisky,
z moich ust czuły chłód, mówiły, że jestem sukinsyn. szukając siebie, raczej szukałem ciągle jej,
chciałem powiedzieć wreszcie o kimś "best I ever had"...
i palę papierosa, chyba chciałbym wypić drinka i czekam wciąż na coś co było wciąż się myląc i ciągle coś mnie ciągnie i kręci tam i chyba nie wiem sam już