 |
Przecież wiesz brat, prawdy nie zbudujesz na kłamstwach. Co najwyżej fart pozwoli ci wyssać ją z palca, na twarzy maska nie ukrywa strachu w oczach. Choć strach bywa motorem odwagi, popatrz.
|
|
 |
Twoje cierpienie równa się moje, razem przeżyjemy nie jedna paranoje.
|
|
 |
Krew mi się ścina jak u Ciebie widzę łzy, pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf !
|
|
 |
To cię zniszczy synu, łyse ryje i kaptury. To jest klimat który oddaje smak miejskiej kultury.
|
|
 |
Mogłabym dawać świadectwo klęcząc w konfesjonałach i biczując się za wszystkie złamane przykazania. Albo zalewać wódą każdy trwający dramat i to przed nią padać na kolana.
|
|
 |
Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.
|
|
 |
Trzeba kochać dobrych ludzi, a jebać obłudnych. Trzeba jebać bujdy, plotki, kurwy. I mieć wewnętrzną siłę, która rozwali wszystkie mury.
|
|
 |
co drugi to pizda, która może mi naskoczyć, zakompleksione cioty wciąż boli was zły dotyk.
|
|
 |
Zazdrość to gówniana wada, a wokół czai się fałsz i zdrada.
|
|
 |
Konsekwencje naszych czynów odbiją się w przyszłości echem, sam pracuję na swą przyszłość nie tłumacząc nigdy pechem.
|
|
 |
Lubię ten stan, kiedy sobie podróżuję ze sobą na sam. W dupie mam to, co stresuje.. Zostawiam to tam..
|
|
 |
I wiesz co? Mam na tyle silnej woli, aby pozostać sobą a całą resztę pierdolić.
|
|
|
|