 |
wszyscy pierdolą dookoła jak nie wykorzystali tych wakacji a ja , ja je wykorzystałam jak tanią dziwke . melanży żadnych nie żałuje , wszystkie były dobre te większe jak i te mniejsze . przypały ? najlepsze , beki z psiarni czy kłótnie na chacie . rozkminy i zajeby z mordami ? uwielbiam . kurwa nie żałuje nawet krzywych akcji które robiłam za jego plecami , były wręcz wyjebiste . nawet w tą zajebistą wakacyjną jesień udało mi sie opalić . tak te wakacje zaliczam do tych jak najlepiej udanych .
|
|
 |
ej , pamiętaj o mnie ok ?
|
|
 |
twoje oczy są tak zajebiste jak i rap którego słuchasz , jedno i drugie mnie zajebiście jara / paluch
|
|
 |
bo mam jazdę na szesnastki i nie mówię tu o wieku / Pelson
|
|
 |
Zniszczyłam sobie psychikę ciągłym oglądaniem horrorów , wątrobę tanimi winami , płuca papierosami i życie tobą
|
|
 |
czas leczy rany, a my cały czas się znamy lecz to już nie to .. / Pezet
|
|
 |
i w takich momentach poddałabym się nawet lobotomii , byle tylko wyrzucić z głowy to wszystko co w niej siedzi , to wszystko co do niej wsadziłeś , z czym kazałeś mi się zmierzyć .
|
|
 |
a kiedyś za kilkanaście lat gdy mała,urocza dziewczynka o niewiarygodnie pięknych oczach zapyta mnie czy kochałam kiedyś kogoś prócz taty z uśmiechem na ustach powiem 'tak' a potem opowiem jej historię pewnego chłopaka który pojawił się w moim życiu całkiem nieproszony .Opowiem o jego zielonych oczach po których tylko ja potrafiłam rozpoznać każdą targającą nim emocję.Opowiem o uśmiechu,o cudownym uśmiechu,choć może nie zawsze czułym,choć może zbyt często sarkastycznym ale jednak cudownym. Opowiem o zapachu który chciałam wdychać do końca mojego jestestwa.Opowiem o dotyku bo nikt nie potrafił tak dotykać.I choć nie powiem tego na głos bo przecież to jeszcze dziecko to pomyślę,pomyślę o każdym jego pocałunku,namiętnym i delikatnym zarazem,stanowczym i przesiąkniętym pożądaniem, przypomnę sobie każdą wspólną noc gdy doprowadzał mnie do obłędu a gdy ona wyrwie mnie z owych rozmyślań i zapyta jak miał na imię to tylko się uśmiechnę i niesłyszalnym szeptem wypowiem skurwysyn
|
|
 |
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki Coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie I wiem, że nie nauczyłem jej niczego więcej niż bycia suką . / Małola
|
|
 |
wiesz? boję się, że przekroczyłam granicę między innością a nienormalnością. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
za parę dni szkoła, a mnie bardziej przeraża wizja codziennych spotkań z ludźmi, niż uczenie się po nocach. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Szukam w prostych oczach klasy. / vixen - jeszcze mnie nie znasz
|
|
|
|