 |
Przedstawiałaś się jako szanująca się i wyjątkowa, a następnego dnia robiłaś nieznajomemu loda. Udawałaś, by mówili 'słodka cnotka' teraz krążą plotki, że jesteś idiotka. A jak wiesz, w każdej plotce trochę prawdy- materiał genetyczny także miałaś marny. Ojciec Bóg wie gdzie, matka sprzedaje dupę na trasie, poszłaś w jej ślady, a mówiłaś ' ja szanuję się'. / pierwsza próba moich rymowanek ;d.
|
|
 |
Tak, to udowodnione naukowo, że namiętnie całując się z kimś wraz ze śliną do naszego organizmu trafia część odporności tej drugiej osoby. Ale spokojnie, całowanie się ze wszystkimi chłopakami w mieście, nie uodporni Cię na rozwijanie się Twojej choroby- głupoty.
|
|
 |
Siedząc skulona na łóżku, przykrywając się kocem, grzejąc ręce o kubek, myślałam o tym, co się stało. Jak mogłeś od tak przestać kochać? Nie przestałeś. Dlatego, że nie było czego kończyć- nigdy nie czułeś do mnie miłości. Z każdym kolejnym łykiem, herbata stawała się coraz bardziej gorzka od łez. Wiem że nie będzie dobrze, nie bez Ciebie.
|
|
 |
Są takie chwile w życiu, kiedy do palenia zachęca głównie ostrzeżenie umieszczone na paczce.
|
|
 |
Nigdy nie miał przy sobie zegarka ani telefonu, co mnie denerwowało. Kiedy w końcu zrobiłam mu o to awanturę, bo zawsze przez niego spóźniałam się do domu, gdy rozładował mi się telefon, powiedział, że kiedy jest przy mnie czas się dla niego nie liczy.
|
|
 |
Może masz rację, nadal oddycham, chodzę, jem, mówię. Ale zabiłeś mnie. Bo nie czuję, a ze wszystkich tych czynności najważniejsze jest właśnie czucie czegoś, czucie współczucia, żalu, miłości. A ja nie czuje nic. Twoje zabójstwo mnie dało tylko uczucie nicości. Od tamtej pory nie mam nic, życia nie mam .
|
|
 |
Prawda jest taka, że większość z Was, odważni Panowie, jest taka rozgadana, wyluzowana i urocza tylko przez sms'a. A realne życie, jakby w ogóle Was nie dotyczy, bo jesteście w nim zwykłymi tchórzami. Czyż nie? Zaraz dostanę wiadomość na telefon, że kłamię w tej sprawie?
|
|
 |
Nie doceniamy ludzi.
Notorycznie doszukujemy się ich wad,
A zalet nie dostrzegamy.
Dopiero kiedy odchodzą - widzimy jak wiele dla nas zrobili.
|
|
 |
Wracałam do domu z zakupów z koleżanką, która niedawno zdała prawko. Odebrałam telefon . ' Co robię? Siedzę obok Eweliny i słucham sobie radia? jaka stacja? yy.. radio zet. a tak, pa' . Chwilę później, przymknęłam oczy i słyszę głos z radia ' Pozdrowienia dla Sary od Igora. Kocham Cię skarbie. '
|
|
 |
Skończyłam czytać braciszkowi bajkę. - A kochasz mnie? spytałam. - Poczekaj muszę się skoncentrować. Uśmiechnęłam się pod nosem i odczekałam dobre pięć minut, po czym spytał : - A co to jest koncentrować?
|
|
 |
-Dlaczego mam Ci wybaczyć? - Bo mnie kochasz. Lubimy te same rzeczy. Zawsze masz ochotę na to co ja.. - To teraz mam rozumieć, masz ochotę dać sobie w twarz?
|
|
 |
Pobiegłam do salonu, ucałowałam w policzek mamę, a potem tatę. Patrzą się na mnie dziwnym wzrokiem. - No co? Międzynarodowy dzień pocałunku! Po czym przeczytałam im też o Dniu Orgazmu i 31 stycznia- Dniu Bez Bielizny. Na to mój tata : - To w Sylwestra każdy bez majtek ? Odpowiedziałam : - No bo po co komu? A on skarcił mnie wzrokiem. Tak rodzice, ja wiem co to jest orgazm i czemu niektóre dziewczynki nie noszą majtek , ja wiem.
|
|
|
|