Nienawidzę; ciszy podczas spotkania, kiedy zaczynam mówić głupoty bo nie potrafisz się odezwać, bezsensownych zbywań, olewania, nieszanujących sie osób, ludzi bez serca, szmat które myślą że są fajne, kłamstw, obgadywania za plecami, fałszywych przyjaciół, roztopionych lodów, niemoralnych propozycji które są nie na miejscu, nieodpisywania, bezpodstawnej krytyki, ślepych oskarżeń, kapusiów, analfabetów, chłopaków którzy mają wysokie ego, maczo, honorowych ćwoków, lizaków które nie dają się rozpakować, 30-minutowej przerwy bo limit sie skończył, wysokich cen, braku kasy, żydów(nie jestem rasistką, chodzi mi o skąpów.xD), samolubów, bezznaczących przeprosin, dyskryminacji, nieuprzejmości, hamstwa, ciot, wymówek, niezapowiedzianych kartkówek, czepialskich, wytykających wady, szkoły, być bezradna, potrzebować pomocy, nie mieć wsparcia, strachu, kiedy coś mi się nie udaje i nie idzie po mojej myśli, ukrywanych sekretów, pedofilów którzy okazują się być moją rodziną. -,-''/i.like.popcorn.xdd
|