 |
Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.
|
|
 |
życie jest piękne, chcesz zbudować jej zamek, zamek, klucz, w myślach widzisz ją w majtkach,
leży jak leżała, od ośmiu godzin jest martwa.
|
|
 |
z tamtych obietnic został pył, który rozsypał się po glebie.
|
|
 |
Przyjaciele, Ty powiedz ilu masz przyjaciół, i który z nich będzie przy Tobie w ostatnim starciu.
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu, ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu.
|
|
 |
Zepsuty świat, który przyniosła miłość, słony smak ust, nie pamiętam ich imion.
|
|
 |
Na starą miłość podobno nie siada kurz, nie zakładaj obrączki, kochanie, poczuj smak tych ust.
|
|
 |
Życie przestało być wtedy słodkim cukierkiem.
|
|
 |
Walczę o wynik dopóki siły mi starczy.
|
|
 |
Jak każdy mój koleżka,
mam masę złych nawyków.
|
|
 |
To styl, który lśni niczym księżyc w nocy.
|
|
 |
Płoną oczy, mam to o czym możesz śnić.
|
|
 |
Jak Cię wkurwia to co widzisz, to po prostu nie patrz.
|
|
|
|