głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cooooook

Od fajki do fajki  od flaszki do flaszki  od  kłótni do kłótni  od płaczu do płaczu. Tak żyję.

rebelliousprincess dodano: 17 stycznia 2013

Od fajki do fajki, od flaszki do flaszki, od kłótni do kłótni, od płaczu do płaczu. Tak żyję.

mam żal do boga  że takie ścierwo jak ty żyje. chada

rebelliousprincess dodano: 17 stycznia 2013

mam żal do boga ,że takie ścierwo jak ty żyje./chada

Szkoda  że to co było między nami zostało tylko w nieskasowanych smsach i wracających wspomnieniach.   pannikt

ciamciaramciaa dodano: 17 stycznia 2013

Szkoda, że to co było między nami zostało tylko w nieskasowanych smsach i wracających wspomnieniach. [ pannikt ]

Każą rezygnować z marzeń. Każą być silną bo przecież to nie wyrok śmierci. Każą mieć nadzieję i podejmować trud walki bo podobno zwycięstwo i satysfakcja z wygranej smakują lepiej. Każą wierzyć  że będzie dobrze choć nie dają szansy na choć trochę mniejszy ból. Wmawiają najcudowniejsze scenariusze choć i tak główny reżyser mojego życia zaplanował to inaczej. Po swojemu.. na czarnej kartce wielkimi literami napisał : ból  smutek  łzy.  ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 16 stycznia 2013

Każą rezygnować z marzeń. Każą być silną bo przecież to nie wyrok śmierci. Każą mieć nadzieję i podejmować trud walki bo podobno zwycięstwo i satysfakcja z wygranej smakują lepiej. Każą wierzyć, że będzie dobrze choć nie dają szansy na choć trochę mniejszy ból. Wmawiają najcudowniejsze scenariusze choć i tak główny reżyser mojego życia zaplanował to inaczej. Po swojemu.. na czarnej kartce wielkimi literami napisał : ból, smutek, łzy.[ ciamciaa ♥ ]

Obiecaj mi  że nigdy nie zapomnimy  kim dla siebie jesteśmy  ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy  obiecaj mi  że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie  że powinniśmy być  obiecaj mi  że za miesiąc  pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie  obiecaj mi  że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się  co w tym momencie robisz  bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon  obiecaj mi  że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć  obiecaj mi  że nie muszę się niczego obawiać. Obiecaj mi  proszę.

rebelliousprincess dodano: 16 stycznia 2013

Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy, kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy, obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być, obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie, obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się, co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon, obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć, obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. Obiecaj mi, proszę.
Autor cytatu: psycholandiaaa

Jestem więcej niż martwa  ale nie martwię się  narkotyki są w mojej krwi  a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma  i nie martwię się  podziękuj za to swojemu bogu  jeszcze tu jestem  mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.

rebelliousprincess dodano: 16 stycznia 2013

Jestem więcej niż martwa, ale nie martwię się, narkotyki są w mojej krwi, a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma, i nie martwię się, podziękuj za to swojemu bogu, jeszcze tu jestem, mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.
Autor cytatu: ekstaaza

Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość  która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany  od cierpienia do radości  z tą samą intensywnością.

rebelliousprincess dodano: 16 stycznia 2013

Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.

Wierzę  że kiedyś będę szczęśliwa. Wierzę  że to będzie On. Proszę  przygarnij mnie. Pragnę Cię. Kocham Cię. I płacze w poduszkę różowej pościeli. Z każdym dniem opowiadam mu o sobie. Nic. Ile potrzebujemy czasu na rozwiązanie tej zagadki ? Zapytaj mnie o uczucia. Chaos.  scheisse

scheisse dodano: 15 stycznia 2013

Wierzę, że kiedyś będę szczęśliwa. Wierzę, że to będzie On. Proszę, przygarnij mnie. Pragnę Cię. Kocham Cię. I płacze w poduszkę różowej pościeli. Z każdym dniem opowiadam mu o sobie. Nic. Ile potrzebujemy czasu na rozwiązanie tej zagadki ? Zapytaj mnie o uczucia. Chaos. [scheisse]

Odezwał się. Niestabilnie. Pragnę  aby pozostał w moim sercu. Na zawsze. Gdzie jesteś  ? Wołam skruszona wbita w kanapę przepełnioną chusteczkami. Krzyk rozprze ściera się wśród krwi płynącej w żyłach. Serce chore uczuciem. Chore niepewnością. Jestem zmęczona. Salvame.  scheisse

scheisse dodano: 15 stycznia 2013

Odezwał się. Niestabilnie. Pragnę, aby pozostał w moim sercu. Na zawsze. Gdzie jesteś ? Wołam skruszona wbita w kanapę przepełnioną chusteczkami. Krzyk rozprze ściera się wśród krwi płynącej w żyłach. Serce chore uczuciem. Chore niepewnością. Jestem zmęczona. Salvame. [scheisse]

Tak bardzo czuje się samotna. Nie mam do kogo otworzyć ust. Nie mam z kim porozmawiać  powygłupiać się czy też obejrzeć choćby denną komedie. Niestety. Czasami najbliżsi zapominają o Tobie  spędzają czas z innymi  miłostki  tudzież nie mają dla Ciebie wolnej chwili. Może osądzam ich nie widząc własnych błędów  lecz do tej pory to ja dawałam z siebie wszystko co tylko mogłam. Przyjaźń nie działa w jedną stronę.  scheisse

scheisse dodano: 15 stycznia 2013

Tak bardzo czuje się samotna. Nie mam do kogo otworzyć ust. Nie mam z kim porozmawiać, powygłupiać się czy też obejrzeć choćby denną komedie. Niestety. Czasami najbliżsi zapominają o Tobie, spędzają czas z innymi, miłostki, tudzież nie mają dla Ciebie wolnej chwili. Może osądzam ich nie widząc własnych błędów, lecz do tej pory to ja dawałam z siebie wszystko co tylko mogłam. Przyjaźń nie działa w jedną stronę. [scheisse]

Najgorsza jest nadzieja. ta  która mówi  że są jakieś szanse i ty w to wierzysz. Siedzisz i myślisz  czy w końcu się uda  zamiast tak po prostu wstać i odejść. Zastanawiasz się  kiedy to wszystko przyjdzie  kiedy dobrniesz do celu  kiedy uda się to  na co czekasz  kiedy w końcu nadzieja spełni swoją rolę  ale ona tego nie robi. Tylko mówi ci  że masz wierzyć  bo są szanse. ale skup się i posłuchaj rozumu   tych szans tak naprawdę nigdy nie było.  yezoo

scheisse dodano: 15 stycznia 2013

Najgorsza jest nadzieja. ta, która mówi, że są jakieś szanse i ty w to wierzysz. Siedzisz i myślisz, czy w końcu się uda, zamiast tak po prostu wstać i odejść. Zastanawiasz się, kiedy to wszystko przyjdzie, kiedy dobrniesz do celu, kiedy uda się to, na co czekasz, kiedy w końcu nadzieja spełni swoją rolę, ale ona tego nie robi. Tylko mówi ci, że masz wierzyć, bo są szanse. ale skup się i posłuchaj rozumu - tych szans tak naprawdę nigdy nie było. [yezoo]

Sztuką jest być i łapać oddech  kiedy Ciebie nadal nie ma. Mija kolejny pieprzony dzień tego pieprzonego roku. Miało być lepiej  prawda? Gówno prawda. Za oknem biało  minus dziesięć  czas odetchnąć. Łapię kurtkę  ubieram buty i wychodzę. Moja bezsilność coraz bardziej daje znać. Marznę ale to nic  zawsze mówiłeś bym była twarda i walczyła. Więc biegnę  biegnę w ciemności po białych ulicach  biegnę choć zupełnie nie wiem dokąd. Moje powieki robią się wilgotne  czuję spływające łzy po policzach  które po kilku sekundach zamarzają  zupełnie tak jak Twoja miłość. Moje nogi są zbyt słabe  upadam na ziemię. Irracjonalne posunięcie  bo jedyną abstrakcją mojego marnego życia pozostaną tylko myśli. Leżę wśród białego puchu i wylewam łzy  łzy bólu  samotności i tej beznadziejnej miłości  z którą zostałam sama. Nie mam sił się podnieść  zostaję tutaj  dziś obchodzę kolejną rocznicę dni  w których Twojej obecności nie czuję.  histerycznie

scheisse dodano: 15 stycznia 2013

Sztuką jest być i łapać oddech, kiedy Ciebie nadal nie ma. Mija kolejny pieprzony dzień tego pieprzonego roku. Miało być lepiej, prawda? Gówno prawda. Za oknem biało, minus dziesięć, czas odetchnąć. Łapię kurtkę, ubieram buty i wychodzę. Moja bezsilność coraz bardziej daje znać. Marznę ale to nic, zawsze mówiłeś bym była twarda i walczyła. Więc biegnę, biegnę w ciemności po białych ulicach, biegnę choć zupełnie nie wiem dokąd. Moje powieki robią się wilgotne, czuję spływające łzy po policzach, które po kilku sekundach zamarzają, zupełnie tak jak Twoja miłość. Moje nogi są zbyt słabe, upadam na ziemię. Irracjonalne posunięcie, bo jedyną abstrakcją mojego marnego życia pozostaną tylko myśli. Leżę wśród białego puchu i wylewam łzy, łzy bólu, samotności i tej beznadziejnej miłości, z którą zostałam sama. Nie mam sił się podnieść, zostaję tutaj, dziś obchodzę kolejną rocznicę dni, w których Twojej obecności nie czuję. [histerycznie]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć