 |
Niebezpiecznie jest zostawać z myślami sam na sam , zwłaszcza gdy za oknem panoszy się zmrok , a niebem targa rozwydrzona burza . Właśnie wtedy leżysz skulona na własnym łóżku i jedyne co Cię w tej chwili otacza to wspomnienia , które są dla Ciebie na tyle niebezpieczne by zrobić Ci krzywdę . Takie noce bolą , nie zaprzeczaj . /your_shize
|
|
 |
Czuję się jak bym miała w środku dwie osoby . Jedna unosi się dumą i nigdy w życiu by do niego nie napisała po tym wszystkim , a druga z bólem serca łka i błaga bym nacisnęła w końcu te cholerne klawisze klawiatury i wybazgroliła głupie "cześć" zobaczymy , która z moich wewnętrznych stron dostanie po dupie . /your_shize
|
|
 |
A gdyby tak zniknąć ? Nie pytając nikogo o drogę iść przed siebie . Nie zważając na strach czający się w głowie i ignorując głód poczucia bezpieczeństwa ? Gdyby odejść i nie wrócić ? Pozostawiając wszystko oprócz wspomnień ?/your_shize
|
|
 |
A milczeć? Tak, milczeć też z tobą lubię.
|
|
 |
Kochaj to życie innego nie masz.
|
|
 |
Wiesz czemu Bóg nie zna moich pragnień?
Zamiast o nie, co dzień modle się o Twoje zdrowie
|
|
 |
i wiesz najbardziej boli mnie to ,że to wszystko co razem przezylismy wraz z Twoim odejsciem stracilo jakis największy sens.
|
|
 |
Gdybyś kiedyś w siebie zwątpił - pamiętaj, że dla mnie jesteś najlepszy.
|
|
 |
Chodź, wyjedziemy stąd gdzieś razem, mam ochotę na inny wszechświat z Tobą.
|
|
 |
pamiętam to był dwudziesty czwarty listopada
jedenaście minut po drugiej w nocy
za oknem taksówki deszcz wtedy padał
licznik pokazał dwadzieścia cztery złote i jedenaście groszy
i miałem dosyć już tych myśli
zaledwie dwadzieścia cztery sekundy po tym
gdy dwie godziny temu się rozstaliśmy
tych jedenastu spotkało twoje kroki
szklana butelka bloki nie widzą nic
brak powodu przecież znasz ich
jedenaście metrów od klatki znalazłem cię we krwi
dwadzieścia cztery szwy i jedenaście godzin operacji
nie miałem racji myśląc że będzie dobrze
twój krwioobieg musiał uznać wyższość kata
o jedenastej rozpoczął się twój pogrzeb
boże miałaś dwadzieścia cztery lata.
|
|
 |
masz dziewczynę i ją coraz mocniej kochasz,
za to ona coraz częściej ma okres albo focha.
|
|
 |
Tęsknię, bo ewidentnie to wszystko się spierdoliło.
|
|
|
|