 |
|
Drogi Boże, Przez cały dzisiejszy dzień do tej pory postępuję jak należy. Nie złościłem się, nie byłem chciwy, złośliwy, samolubny, zazdrosny ani uszczypliwy, nic jeszcze nie wypiłem ani nie fajczyłem. Nawet ani razu nie skłamałem. Jestem Ci za to bardzo wdzięczny. Ale drogi Boże, za chwilę zamierzam wstać z łóżka i od tej pory bardzo będę potrzebował Twojej pomocy.
— Jan Grzegorczyk
|
|
 |
|
Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada, że sama się też dziś wstawię / soup
|
|
 |
|
chciałem Cię tak szalenie rozkochać w sobie, jak sam się w Tobie kochałem
|
|
 |
|
Ratować można człowieka, który nie chce ginąć, lecz jeśli ktoś jest już do tego stopnia zepsuty, iż sam upadek wydaje mu się ratunkiem, cóż wypada robić w takim razie?
|
|
 |
|
i wracam wesoły do domu ze szkoły i w domu z miłości umieram
|
|
 |
|
wszystko mnie boli, gdzie byś mnie nie dotknął, to mnie boli. gdzie byś nie strzelił, to trafisz we mnie
|
|
 |
|
mam marzenia jak każdy i mocno muszę w nie wierzyć bo ludzie zrobią Ci kwas za to, że możesz coś przeżyć
|
|
 |
|
jedno życie masz, odstaw to przez co tracisz
|
|
 |
|
masz to, miłość i wierność idą razem, wtedy masz wszystko
|
|
 |
|
Gdy zgasną światła, twoje demony nie dadzą ci spać. Na bank mają dla ciebie inny plan, racja czemu miałabyś ich nie słuchać? Są częścią ciebie, przecież. Jesteś królową balu, jedyną taką na świecie.
|
|
|
|