|
Noc spokojna.
Sen co przynosi sny.
Sny a nie koszmary.
Świt nieokrutny.
|
|
|
Żal tylko przy mnie leżał...
|
|
|
Nie muszę wołać Cię, bo wiem, że przyjdziesz.
|
|
|
Nieskończenie beztroska gdzieś na kresach doby tak zasnęłam - nareszcie nie w Twoim śnie, lecz w swoim.
|
|
|
Tak bardzo boję się o siebie
|
|
|
"Płacz mi zawsze pomaga. Płaczę, nawet kiedy nie wiem, dlaczego płaczę. Potrafię płakać nad obrazkiem w gazecie lub kiedy dowiem się o czyimś dobrym uczynku, albo słuchając muzyki, czy też, jak już powiedziałem, w ogóle bez powodu. Zdaje się, że to symptom pewnej odmiany nerwicy "
|
|
|
W każdym moim przytuleniu
jest gotowość odejścia.
|
|
|
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tył
|
|
|
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
|
|
|
Jeżeli to jest kara, wiem, kiedy to się stało. Jeżeli to jest kara, to wiem, skąd przychodzi. Jeżeli to jest kara, ja od tamtej pory próbuję ją wypełnić. Jeżeli jest to darem, ja chciałbym go zwrócić.
|
|
|
Coraz bardziej przywiązuję się do siebie
|
|
|
|