 |
- przejdzie mi w końcu... bo kiedyś musi, no nie?
|
|
 |
mógłbyś już wrócić? bo to już nie jest śmieszne.
|
|
 |
404 not found. no love. no you.
|
|
 |
`nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.`
|
|
 |
co dzień rano, dokładnie prostuję moje loki, bo mówiłeś, że tak mi najładniej.
|
|
 |
żyję, bo przeraża mnie fakt, że jednak mógłbyś się przejąć moją śmiercią, bo jest taka nadzieja i nie wątpię, że byłoby to szalenie miłe. < 3
|
|
 |
- jutro zobaczymy się ostatni raz. - a potem? - potem? gdzieś za milion lat. < / 3
|
|
 |
i chociaż jestem uzależniona od gum, paczka moich ulubionych nie jest w połowie tak słodka jak Twoje usta.
|
|
 |
byłam twoją sanitariuszką, gdy ona cię raniła. całodobowa panią psycholog, gdy wyrzucałeś z siebie wszystkie krzywdzące słowa rzucone w twoim kierunku. przewodnikiem, który wskazywał ci szlak, gdy się zgubiłeś. darmową dziwką w chwilach zapomnienia. a wszystko to tylko po to, by usłyszeć, że jestem twą najlepszą przyjaciółką. przyjaciółką powiadasz?
|
|
 |
Będziesz trzymać go za rękę, ale to ja pierwsza tuliłam jego dłoń. Będziesz szła z nim przez miasto, ale ludzie moja postać zapamiętali.. Będziesz go całowała, ale to ze mną przeżył swój pierwszy pocałunek.
|
|
 |
Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział
|
|
|
|