  |
Są takie noce, przyjacielu, kiedy świat się kończy. Świat odchodzi i zostawia nas z rozszerzonymi źrenicami i bezradnie opuszczonymi rękoma. — Halina Poświatowska
|
|
 |
spójrz na siebie. masz duże podkrążone oczy. po policzkach spływają ciemne od tuszu łzy. On sam rozmazał się na całej twarzy tworząc brunatne bruzdy. zagryzasz nerwowo wargę, aż do krwi, przystępujesz z nogi na nogę. włosy potargane, rozciągnięty sweter, dresy. dłoń zaciśnięta w piąstkę. zaraz, zaraz coś trzymasz w tej dłoni. o nie, nie rób tego. na twarzy wymalowany masz wstyd pomieszany z bezradnością. tak, właśnie, jesteś niczym. patrzysz pustymi oczami i brakuje ci odwagi żeby stawić czoła samej sobie. nie tak wyglądają damy, a chyba chciałaś nią być, czy nie?/lavli.et
|
|
 |
|
Nie podchodź za blisko, bo jeszcze będę chciała żebyś został, a ludzie przecież zawsze odchodzą./esperer
|
|
 |
nie wystarczy powiedzieć "przepraszam" żeby było dobrze. jeśli rzucisz wazonem o ziemię, z całej siły i rozpryśnie się on na milion tysięcy kawałeczków, Twoje przepraszam go nie sklei, prawda? / lavli.et
|
|
 |
W życiu każdego człowieka są dwie miłości. Ta pierwsza i ta prawdziwa.
|
|
 |
Nasza głowa potrafi wyprodukować znacznie więcej piekła niż najgorsza rzeczywistość.
|
|
 |
Nie trać czasu, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że traci Ciebie.
|
|
 |
Minął kolejny miesiąc, a Ty znów czekasz. Żyjesz tą zasraną nadzieją, łudzisz się, każdego pieprzonego dnia wierzysz, że może dziś będzie lepiej. Mijają przepełnione bólem noce, mijają dni, tygodnie, mija Ci całe życie. A ty nadal czekasz. Kochasz Go? To mu to powiedz. Nie czekaj na cud. Jedź pod Jego dom. Zadzwoń do drzwi. Tylko nie uciekaj. Popraw włosy i weź głęboki oddech. Postaraj się, zanim znów będzie za późno. [ yezoo ]
|
|
 |
Najgorsze jest sie zwiesc na kim, na kogo liczyles, w kim pokladales nadzieje na lepsze, na zmiany w zyciu.
|
|
 |
"I wdech, napełniam płuca tym dźwiękiem, i zew, który porusza mym sercem i biegnę po krawędzi gdzie te historie mętne, daj mi to powietrze, już sama nie wiem gdzie jestem.
|
|
 |
Boję się, że gdy otworzę oczy i zadzwonię. Płacz w słuchawce powie jasno 'przykro mi to koniec'.
|
|
|
|