 |
Świadomość tego co utraciliśmy jest istotna, aż w końcu zaczyna boleć. Odczuwamy braki, widzimy jak niedoskonali jesteśmy i jak bardzo tęsknota wyżera z nas życie. Upadamy i nie podnosimy się. Leżymy na samym dnie, bo tak lepiej, bo wszystko z nas wypływa, bo jesteśmy, a zarazem nas nie ma. Już się nie staramy, nie ubiegamy o więcej, nie emanujemy ciepłem, nie darzymy miłością. Nie istniejemy. Już od dawna, jest tylko ciało i oczy, cholernie puste, przepełnione porażką oczy. I już się nie podnosimy, nie walczymy. To koniec. Przegraliśmy wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
“Ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija.
Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.”
|
|
 |
Boję się, że już zawsze będę za Tobą tęsknić.
|
|
 |
Ciebie jednego tylko mam i właśnie Ciebie tylko nie mam.
|
|
 |
W tej chwili nie wierzę absolutnie w nic i nie mam żadnej nadziei.
|
|
 |
Znam kobiety jak cisną po szczuplejszych bez powodu. Potem ryczą same w chacie wpierdalając wiadro lodów. Znam też takich ziomów, na których nie spojrzy żadna dupa. A każdy z nich nawija jaki nie jest z niego ruchacz.
|
|
 |
Co się slinisz pizdo? Młotkiem jesteś, młotku, umrzesz młotku, nic nie zmienia pochodzenie, skoro nosisz kurwę w środku.
|
|
 |
Kiedy przyszłość to walka, czy wiesz gdzie prawda leży? Kiedy przeszłość jest warta, tyle co z niej zabierzesz. Nie chcę kraść, nie chce bić, nie chcę zabijać by żyć. To nasz kraj, ludzie w nim, tacy sami jak my
|
|
 |
Wiem jak to jest kiedy obcy ludzie piorą Twoje brudy. Tak nienawidzą swoich wad, że czepiają się cudzych.
|
|
 |
Wiesz ziom, bierz to i rozpal blanta, bo to jest miłość, a nie przypadkowa randka.
|
|
|
|