 |
, zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza , / ...
|
|
 |
niepewność, odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen. wszyscy pierdolą o stabilizacji, a ja jestem w szoku, bo nie znam jej
|
|
 |
Twe słowo pomaga mi powstać, a cisza jest gorsza, niż brak tlenu.
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mógł:*
|
|
 |
Mówię Ci, co chcesz usłyszeć. I mówię to dla Ciebie.
|
|
 |
Podobno lubisz prawdę? Jak lubisz to czemu zawsze ryczysz kiedy Ci ją wygarnę?
|
|
 |
To wraca gdy budzę się z kacem patrząc na blizny.
|
|
 |
Chcę się poparzyć ten żar wzniecamy wspólnie
Jesteś tą kobietą, którą prezentuje dumnie
Przez duże De jak Daga stylowe Bragga
Uwielbiam, gdy tak stoisz pięknie przede mną naga
W głowie mam bałagan pożądanie się wzmaga
Jesteś moim diabłem, który sprawił, że wciąż latam ♥
|
|
 |
"Te kilka słów może uratować dziś, mów do mnie i nie pozwól mi iść."
|
|
 |
"Miało być pięknie, jest byle jak."
|
|
 |
I ta cholerna nadzieja, że On jednak coś w końcu poczuje, że zrozumie, że popełnił błąd i wróci, że obudzi się któregoś dnia i mu mnie zabraknie. Zadzwoni powiedzieć jak bardzo za mną tęskni i jak bardzo chce żebym tu była z nim. To uczucie, gdy się czeka na coś co nigdy nie nastąpi...
|
|
|
|