 |
Z kolegami z roku nie chce pić, i nie przestaje Myśleć o dziewczynie, swej księżniczce- on jej giermkiem Ślubuje jej wiernie , że "gdy ona na mnie zerknie",
|
|
 |
Może chciała by się spotkać z prawdziwym uczuciem, A nie z typem "macho" przeżyć nowe katusze. W rozmowie z psiapsiółami, mówiła: ja tak muszę!, Wiem że się duszę, ale płaci, utrzymuje, Tylko w tę cenę wlicza też bycie z strasznym chujem
|
|
 |
Życie, nieszczęśliwa miłość lot upadek uczuć, zgon
|
|
 |
Tak naprawdę wszystko jest warte tyle, co, kurwa, szlugi
Dyche wybulić, wyrzucić, a potem wrócisz
W to samo okienko tego samego kiosku
I całe piękno znika po pierwszym gwoździu
Wdech i wydech, i płuca znowu krzyczą
Wdech i wydech, kotku
|
|
 |
Jesteś spoko, ale nie będziesz lepsza od niej
Suma sumarum zwykle kończę samotnie
|
|
 |
Głęboko w sercu schowałem kilka wspomnień. Nie lubię rozstań, więc chyba lepiej nie znać się w ogóle
|
|
 |
Staram się nie myśleć o nim, o tym co teraz robi i czy odpisze, jeśli zapytam co słychać. Nie chcę zastanawiać się czy jutro go spotkam i czy zamienimy kilka słów. Próbuję zapomnieć o tym, że jest, w mojej głowie, w sercu, na wierzchu wszystkich niezałatwionych spraw. Chcę uniknąć myśli o jego oczach, uśmiechu i ruchu dłoni, kiedy gestykuluje mówiąc. Tak bardzo pragnę przestać żyć z nim, jeśli wiem, że istnieje w formie nieodwzajemnionej miłości. Chcę uciec i zapomnieć, a wtedy on pojawia się wszędzie. I uśmiecha się myśląc, że wszystko jest w porządku, a przecież znów doprowadza moje serce do bólu, znów łamie każdą z moich obietnic, by przestać żyć nim, by wpierać sobie, że on nie istnieje, by oszukiwać własne serce; znów spogląda na mnie z góry, a ja mięknę i wmawiam sobie, że nie wszystko stracone, że może kiedyś będzie mój. [ yezoo ]
|
|
 |
Wszystko czego chce jest mi pisane, bo wierzę w to, wszystko czego chce to tak niewiele, życie daj mi to.
|
|
 |
Tik tak, tik tak, wskazówka się nie cofa, tik tak, tik tak, zniknęło to co kocham.
|
|
 |
Znika padaka gdy obierasz cel, frontalny atak, zostań panem życia, pożegnaj nieboraka.
|
|
 |
Bo czuję się jakbym Cie spotkał we śnie, żadna nie błyszczy jak Ty w tym mrocznym mieście.
|
|
 |
Błogosławię dzień, gdy zdałem sobie sprawę, że nie jestem tutaj tylko po to żeby jarać trawę.
|
|
|
|