![za każdym razem gdy tylko jestem w pracy przychodzi i siada przy barze. nie znam ani Jego imienia ani niczego o Nim nie wiem oprócz tego że ma zaskakująco dobry styl ubierania się zielone oczy i zarost. za każdym razem gdy stoję na barze dostaję od Niego napiwek nigdy w formie pieniężnej. albo jest to słodko zawinięta karteczka z napisem: uśmiechaj się tak częściej albo pudełeczko a w nim jakaś słodkość różnie. nigdy nic nie mówi tylko patrzy i uśmiecha się. jest tak bardzo intrygujący i wydaje się być inteligentnym człowiekiem zwłaszcza we wpisach które zostawia na karteczkach. nigdy nie dopija drinka i nigdy nie patrzy na inną kobietę prócz mnie a Jego forma flirtu wygrywa wszystko bo zabija mnie ciekawość i zżera brak cierpliwości i nadzieja że w końcu zamiast karteczki usłyszę jakieś słowa które zapewne nie zabrzmią jak tani tandetny podryw tylko sprawią że ugną mi się kolana a na twarzy pojawi się ten niecodzienny uśmiech zainteresowania. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
za każdym razem, gdy tylko jestem w pracy, przychodzi i siada przy barze. nie znam ani Jego imienia, ani niczego o Nim nie wiem, oprócz tego, że ma zaskakująco dobry styl ubierania się, zielone oczy i zarost. za każdym razem gdy stoję na barze, dostaję od Niego napiwek - nigdy w formie pieniężnej. albo jest to słodko zawinięta karteczka z napisem: "uśmiechaj się tak częściej", albo pudełeczko, a w nim jakaś słodkość, różnie. nigdy nic nie mówi, tylko patrzy,i uśmiecha się. jest tak bardzo intrygujący, i wydaje się być inteligentnym człowiekiem, zwłaszcza we wpisach, które zostawia na karteczkach. nigdy nie dopija drinka, i nigdy nie patrzy na inną kobietę, prócz mnie, a Jego forma flirtu wygrywa wszystko - bo zabija mnie ciekawość, i zżera brak cierpliwości, i nadzieja, że w końcu zamiast karteczki usłyszę jakieś słowa, które zapewne nie zabrzmią jak tani, tandetny podryw,tylko sprawią, że ugną mi się kolana,a na twarzy pojawi się ten niecodzienny uśmiech zainteresowania.|| kissmyshoes
|
|
![pamiętam jak długą i wyczerpującą wojnę z Nią toczyłam. jak bardzo mnie nienawidziła za to że poświęcasz mi więcej czasu niż Jej. działałam na Nią jak płachta na byka gdy tylko pojawiałam się w pobliżu Ona dostawała białej gorączki. miała mi za złe że Jej własny facet więcej uwagi poświęca swojej przyjaciółce niż dziewczynie. za wszelką cenę starałam się ich rozdzielić bo dokładnie wiedziałam jaka jest znałam Ją lepiej niż ktokolwiek. nosiłam nawet za to podbite oko ale nie poddałam się. odsuwałam Go jak najdalej od Niej. miał mi to za złe przez dłuższy czas nawet się do mnie nie odzywał a ja nadal mimo wszystko brnęłam w to gdy wyjebał mnie drzwiami wpierdalałam się oknem nie dając się spławić. dziś przytulając mnie dziękuje za to wszystko bo przejrzał na oczy zobaczył Jej prawdziwą twarz a ja jestem z siebie dumna bo dopięłam swego jakby mogło być inaczej przecież obiecałam chronić Go zawsze ze wszystkich sił bez względu na konsekwencje. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pamiętam, jak długą i wyczerpującą wojnę z Nią toczyłam. jak bardzo mnie nienawidziła za to, że poświęcasz mi więcej czasu niż Jej. działałam na Nią jak płachta na byka - gdy tylko pojawiałam się w pobliżu, Ona dostawała białej gorączki. miała mi za złe, że Jej własny facet więcej uwagi poświęca swojej przyjaciółce, niż dziewczynie. za wszelką cenę starałam się ich rozdzielić, bo dokładnie wiedziałam jaka jest - znałam Ją lepiej, niż ktokolwiek. nosiłam nawet za to podbite oko, ale nie poddałam się. odsuwałam Go jak najdalej od Niej. miał mi to za złe, przez dłuższy czas nawet się do mnie nie odzywał , a ja nadal, mimo wszystko, brnęłam w to - gdy wyjebał mnie drzwiami, wpierdalałam się oknem, nie dając się spławić. dziś, przytulając mnie, dziękuje za to wszystko - bo przejrzał na oczy, zobaczył Jej prawdziwą twarz, a ja jestem z siebie dumna, bo dopięłam swego - jakby mogło być inaczej, przecież obiecałam chronić Go zawsze, ze wszystkich sił, bez względu na konsekwencje.|| kissmyshoes
|
|
![kiedy było najgorzej? cztery lata temu. gdy walił mi się na głowę cały świat. gdy jedyną myślą było skończenie ze sobą. gdy nie interesowała mnie szkoła bo nawet nie miałam pojęcia jaki jest dzień. gdy wyniszczał mnie nałóg. gdy całe dnie byłam pijana. gdy co trochę lądowałam na komendzie. ale właśnie w tym okresie było też najlepiej i najcudowniej gdy On pojawił się obok mnie i walczył o mnie. gdy odstawiał ode mnie kolejnego drinka i wysypywał do kibla kolejny proszek. gdy zanosił mnie do domu pijaną. gdy stawał w mojej obronie. gdy był i najzwyczajniej w świecie udowadniał że kocha wtedy było najpiękniej.. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
kiedy było najgorzej? cztery lata temu. gdy walił mi się na głowę cały świat. gdy jedyną myślą było skończenie ze sobą. gdy nie interesowała mnie szkoła, bo nawet nie miałam pojęcia jaki jest dzień. gdy wyniszczał mnie nałóg. gdy całe dnie byłam pijana. gdy co trochę lądowałam na komendzie. ale właśnie w tym okresie, było też najlepiej i najcudowniej - gdy On pojawił się obok mnie, i walczył o mnie. gdy odstawiał ode mnie kolejnego drinka, i wysypywał do kibla kolejny proszek. gdy zanosił mnie do domu pijaną. gdy stawał w mojej obronie. gdy był, i najzwyczajniej w świecie udowadniał, że kocha - wtedy było najpiękniej.. || kissmyshoes
|
|
![nienawidzę bezczynności. dobija mnie fakt że przesiedziałam na tyłku cały miesiąc nie mogąc nic robić. wkurwia mnie to że lekarz stara się mnie ograniczyć. muszę się ruszać muszę coś robić bo w przeciwnym razie zeżre mnie frustracja i świadomość że nie spełniam wymagań i nie dosięgam do poprzeczki którą nie tak dawno tak wysoko sobie postawiłam. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
nienawidzę bezczynności. dobija mnie fakt, że przesiedziałam na tyłku cały miesiąc, nie mogąc nic robić. wkurwia mnie to, że lekarz stara się mnie ograniczyć. muszę się ruszać, muszę coś robić, bo w przeciwnym razie zeżre mnie frustracja, i świadomość, że nie spełniam wymagań, i nie dosięgam do poprzeczki, którą nie tak dawno tak wysoko sobie postawiłam. || kissmyshoes
|
|
![znam Ją na tyle by wiedzieć że gdy dzwoni a nie pisze smsa to za chwilę usłyszę Jej najebany głos. wkurwia mnie na tyle że gdy podchodzi do mojej szafy to wiem że już nigdy nie zobaczę jednej z moich ulubionych rzeczy. kocham Ją na tyle że bez problemu wstawię się za Nią zawsze w jakiejkolwiek sytuacji. jest mi bliska na tyle że nalezy do tych osób których nigdy nie zostawię. jest moją siostrą bezwarunkowo na zawsze. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
znam Ją na tyle, by wiedzieć, że gdy dzwoni, a nie pisze smsa, to za chwilę usłyszę Jej najebany głos. wkurwia mnie na tyle, że gdy podchodzi do mojej szafy, to wiem, że już nigdy nie zobaczę jednej z moich ulubionych rzeczy. kocham Ją na tyle, że bez problemu wstawię się za Nią zawsze, w jakiejkolwiek sytuacji. jest mi bliska na tyle, że nalezy do tych osób, których nigdy nie zostawię. jest moją siostrą, bezwarunkowo, na zawsze. || kissmyshoes
|
|
![owszem jestem trochę dziwna i chyba jak każdy mam swój świat. lubię iść ulicą ze słuchawkami w uszach i śpiewać jakieś denne piosenki. zdarzy mi się wskoczyć na bar i tańczyć tylko dlatego że mam taki kaprys. mogę mieć wspaniały humor a i tak wyjebać Ci lepe jak mnie wkurwisz. jestem w stanie wyjść w samej bieliźnie na balkon bo jestem tak zamyślona że nie zwracam uwagi na to co robię i gdzie aktualnie się znajduję. jestem bardzo bardzo inna i na prawdę trzeba wiele cierpliwości by się do mnie przystosować ale też przede wszystkim trzeba nie mieć piątej klepki bo w przeciwnym razie trudno jest się ze mną dogadać. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
owszem, jestem trochę dziwna, i chyba jak każdy mam swój świat. lubię iść ulicą, ze słuchawkami w uszach i śpiewać jakieś denne piosenki. zdarzy mi się wskoczyć na bar, i tańczyć, tylko dlatego, że mam taki kaprys. mogę mieć wspaniały humor, a i tak wyjebać Ci lepe, jak mnie wkurwisz. jestem w stanie wyjść w samej bieliźnie na balkon, bo jestem tak zamyślona, że nie zwracam uwagi na to co robię i gdzie aktualnie się znajduję. jestem bardzo, bardzo inna - i na prawdę trzeba wiele cierpliwości by się do mnie przystosować, ale też przede wszystkim trzeba nie mieć piątej klepki - bo w przeciwnym razie trudno jest się ze mną dogadać. || kissmyshoes
|
|
![było wielu tych którzy we mnie nie wierzyli. pamiętam czasy gdy słyszałam za plecami śmiech gdy leciałam z boomboxem na boisko żeby tańczyć. stali pryglądali się i obgadywali a ja tańczyłam mimo wszystko. teraz od tych samych fałszywych mord dostaję propsy a gdy tylko wyjdę na boisko potańczyć oglądają to z koparą opuszczoną na glebę. było warto mimo tylu niepowodzeń tylu zakwasów tylu godzin spędzonych na treningach nawet tylko po to by udowodnić im że potrafię. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
było wielu tych, którzy we mnie nie wierzyli. pamiętam czasy, gdy słyszałam za plecami śmiech, gdy leciałam z boomboxem na boisko, żeby tańczyć. stali, pryglądali się, i obgadywali - a ja tańczyłam, mimo wszystko. teraz od tych samych fałszywych mord dostaję propsy, a gdy tylko wyjdę na boisko potańczyć, oglądają to z koparą opuszczoną na glebę. było warto, mimo tylu niepowodzeń, tylu zakwasów, tylu godzin spędzonych na treningach - nawet tylko po to, by udowodnić im, że potrafię. | kissmyshoes
|
|
![zastanów się jaki gnój zrobiłeś mi z psychiki. pomyśl nad tym co czuł ten dzieciak któremu wciąż wmawiałeś że jest najgorszy. zastanów się jak cholernie bolało to że zamiast uścisku ojca czułam tylko Jego pięść albo słyszałam słowa: jesteś zerem . nawet nie masz pojęcia ile razy stałam z Twoim pistoletem zastanawiając się jak lżej by Ci było gdyby mnie nie było. czułam się jak śmieć niepotrzebna wypluta samotna. zabiłeś we mnie człowieka zabiłeś tą wiecznie szczęśliwą Żaklinę która nie pragnęła niczego więcej niż słów: kocham Cię córeczko czy to tak wiele? ... kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
zastanów się, jaki gnój zrobiłeś mi z psychiki. pomyśl nad tym, co czuł ten dzieciak, któremu wciąż wmawiałeś, że jest najgorszy. zastanów się jak cholernie bolało to, że zamiast uścisku ojca, czułam tylko Jego pięść, albo słyszałam słowa: "jesteś zerem". nawet nie masz pojęcia ile razy stałam z Twoim pistoletem, zastanawiając się jak lżej by Ci było, gdyby mnie nie było. czułam się jak śmieć - niepotrzebna, wypluta, samotna. zabiłeś we mnie człowieka, zabiłeś tą wiecznie szczęśliwą Żaklinę, która nie pragnęła niczego więcej niż słów: "kocham Cię, córeczko" - czy to tak wiele? ... || kissmyshoes
|
|
![pewnie że tak kręci się wokół mnie wielu kolesi. mnóstwo z Nich oferowało mi niestworzone rzeczy jakie mogą mi dać świeciło przede mną grubością portfela czy innych śmiesznych rzeczy. ale stop może i czasem gdy idę w szpilkach i lateksowych leginsach wyglądam na łatwą pustą pannę prawda jest jednak taka że nie obchodzi mnie Twoja kasa dom czy auto obchodzi mnie grubość jak najbardziej jednak tylko i wyłącznie grubość Twojego mózgu i to co możesz zaoferować mi jedynie podczas rozmowy bo wtedy ukazujesz mi siebie i swoje wnętrze a to cenię w człowieku najbardziej. zdziwiony? no widzisz pozory mylą. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pewnie, że tak - kręci się wokół mnie wielu kolesi. mnóstwo z Nich oferowało mi niestworzone rzeczy, jakie mogą mi dać, świeciło przede mną grubością portfela, czy innych śmiesznych rzeczy. ale stop - może i czasem, gdy idę w szpilkach i lateksowych leginsach, wyglądam na łatwą, pustą pannę - prawda jest jednak taka, że nie obchodzi mnie Twoja kasa, dom, czy auto - obchodzi mnie grubość, jak najbardziej - jednak tylko i wyłącznie grubość Twojego mózgu, i to co możesz zaoferować mi jedynie podczas rozmowy - bo wtedy ukazujesz mi siebie, i swoje wnętrze - a to cenię w człowieku najbardziej. zdziwiony? no widzisz, pozory mylą. || kissmyshoes
|
|
![pewnie jak każdy lubię imprezować. lubię pić i wbiegać na parkiet machając tyłkiem. jak każdy zaliczam zgony.lubię się upić dość mocno czasem nawet nie ogarniać sytuacji. jest tylko jedna mała różnica między mną a Tobą laseczko w krótkiej mini ja do domu wracam za rękę z przyjacielem w pełni bezpieczna i świadoma że trafię do swojego łóżka nawet wtedy gdy kompletnie nie ogarniam sytuacji zaś Ty moja droga chociaż raczej tania wracasz do pierwszego lepszego łóżka trzymając kolesia nie za rękę a za chuja. to Nas różni kochana. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pewnie, jak każdy lubię imprezować. lubię pić, i wbiegać na parkiet, machając tyłkiem. jak każdy, zaliczam zgony.lubię się upić, dość mocno, czasem nawet nie ogarniać sytuacji. jest tylko jedna, mała różnica - między mną, a Tobą - laseczko, w krótkiej mini - ja do domu wracam za rękę z przyjacielem - w pełni bezpieczna, i świadoma, że trafię do swojego łóżka, nawet wtedy, gdy kompletnie nie ogarniam sytuacji - zaś Ty, moja droga (chociaż raczej tania), wracasz do pierwszego, lepszego łóżka, trzymając kolesia nie za rękę, a za chuja. to Nas różni, kochana. || kissmyshoes
|
|
![setki razy błagałam Go by tego nie robił. za każdym razem na jakiekolwiek wyjazdy jeździłam z Nim modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć to była jedyna rzecz o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce i tego strachu czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy i tak bardzo inne zdania mieliśmy własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu gdy wpuścili do Niego cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz gdy wszedł do klatki i ostatni gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze tylko czasami przeraża mnie fakt gdy z uśmiechem mówi że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki z której Go wynosili. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
setki razy błagałam Go,by tego nie robił. za każdym razem,na jakiekolwiek wyjazdy,jeździłam z Nim,modląc się tylko by nic mu się nie stało.stałam z boku,i przyglądałam się na to aż Jego twarz z czasem nabierała nowych siniaków, i blizn. nie byłam w stanie z tym walczyć - to była jedyna rzecz, o której nigdy nie pozwalał mi ze sobą dysuktować.nienawidziłam Jego widoku w tej pieprzonej klatce, i tego strachu,czy dzisiaj aby na pewno wszystko pójdzie dobrze.tak wiele razy się o to kłóciliśmy, i tak bardzo inne zdania mieliśmy, własnie w tej kwesti. aż to pewnego razu - gdy wpuścili do Niego, cztery razy większego kolesia. pamiętam z tego tylko swoje łzy na początku,i widok Jego zakrwawionej twarzy i ludzi wyciągających Go stamtąd.to był ostatni raz, gdy wszedł do klatki,i ostatni, gdy moje serce umierało z przerażenia.dziś już jest dobrze, tylko czasami przeraża mnie fakt,gdy z uśmiechem mówi,że za mnie wszedłby jeszcze nawet sto razy do tej samej klatki,z której Go wynosili.||kissmyshoes
|
|
|
|