 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność,
i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol
Brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność
I poszło się jebać im całe ich piękno
Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem go,
powiedział ”nie chcę żyć, idź po wódkę”
Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał
oprócz niego i zniknął wraz z iskrą w oczach. / Bonson/ Matek
|
|
 |
" Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę."
|
|
 |
Bo nieważne gdzie bym poszedł
wierze ze ty pójdziesz ze mną
|
|
 |
Pozwól odejść tym, którzy nigdy nie będą przy tobie szczęśliwi
|
|
 |
Człowiek samotny cierpi w każdej chwili swojego życia
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję
|
|
 |
Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
 |
Wiem że mam szanse, pierwszy dobiec na mete
Kiedyś pierwsze starcie, dziś może być tylko lepiej
Chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce
A Największe z moich marzeń to Twoje serce .
|
|
 |
Bo nie chcę wieść życia bez niej u mego boku
Bo ona dostaje to światło, które jest we mnie..
|
|
 |
Jeśli to jest lekcja, to naucz mnie jak się zachowywać,
po prostu powiedz mi, co muszę zrobić żeby stać obok Ciebie.
|
|
 |
Brak mi skrzydeł by się wznieść ponad asfalt
upadły anioł, co zostawił serce w zastaw,
obwiązał pętlę na szyi to namiastka błazna
chciał przez nią skoczyć choć nie była tego warta.
|
|
 |
Nigdy nie chciałem Ci mówić , o tym że tracę nadzieję na lepsze jutro.
|
|
|
|