 |
leżał obok niej patrząc głęboko w oczy i ściskając jej dłoń jak tylko najmocniej potrafił wyszeptał : właśnie tak chcę umrzeć.
|
|
 |
czasem lubię potęsknić . bo gdy go zobaczę uśmiecham się tak jak jeszcze nigdy .
|
|
 |
Stał i nie odważył się nawet mrugnąć. Nie chciał przegapić momentu, kiedy ja poruszam powiekami.
|
|
 |
chcę od Ciebie uciec, zapomnieć, już nie kochać, nie płakać, nie tęsknić, nie przeżywać. chcę kurwa szczęścia... ale wiem, że to szczęście możesz dać mi tylko Ty!
|
|
 |
Urzekł mnie twój śmiech, którego wszędzie było pełno .
|
|
 |
Brakuje mi tego . brakuje mi tych rozmów , brakuje mi naszego głupiego gadania , brakuje mi Ciebie . rozumiesz? /rapowykroliczek
|
|
 |
Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna
|
|
 |
czy jesteś pewna, że chcesz przenieść folder o nazwie "ON" i całą jego zawartość do kosza ?
|
|
 |
ewidentnie masz wyjebane. a ja ewidentnie wciąż Cie kocham.
|
|
 |
"dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.."
|
|
|
|