 |
jak pójdę do nieba i spotkam Amora, to wsadzę mu ten jego łuk w dupę.
|
|
 |
ogłaszam wszem i wobec . Karpiu - Twoje dni są policzone.
|
|
 |
-jak coś to wychodzę,
-A gdzie idziesz?
-po węgiel.
-do szopy?
-nie kurwa, do kopalni.
|
|
 |
gdyby frajerstwo dodawało skrzydeł, dawno już byś odleciał.
|
|
 |
Prosiaczek zapierdolił poduszkę Kubusiowi i poszedł spać. - teraz prawdziwych przyjaciół nie ma nawet w bajkach.
|
|
 |
moje sny są przecudowne, czasem budzę się z krzykiem, bo śni mi się Twoja panienka z tasakiem w ręku a czasem nie mam ochoty otwierać oczu. Dlaczego? bo chociaż we snach jesteśmy razem .
|
|
 |
właśnie tego się obawiałam.. Siedziałam sobie na parapecie i patrzyłam w pustą przestrzeń. w głowie miałam absolutny chaos, i to nie bez powodu.
|
|
 |
- między wami coś jest? - powietrze chyba.
|
|
 |
a żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
 |
życie to ciągłe czekanie.. na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela, aż w końcu na śmierć.
|
|
 |
- no i proszę pani wtedy weszłem. -wszedłem. -każdy chodzi jak potrafi.
|
|
 |
I chociaż jest wiele tekstów o miłości , to żaden nie określi naszych uczuć.
|
|
|
|