 |
|
przyjaciel jest jak stanik - zawsze blisko serca i podtrzymuje kiedy trzeba /demoty ^ ^
|
|
 |
|
- kochasz mnie ?
- nie
- ale ja pytam serio
-a ja Ci serio odpowiadam [2 skundy potem ] ej ale dlaczego jesteś smutna ?
- bo mój chłopak mnie nie kocha
- kooooooooocha. baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo kocha . a jego dziewczyna go kocha ?
- jeeeeeeszcze baaaaaaardziej ;]
|
|
 |
|
Potem znów powiem Ci,że możesz mi ufać. To nie jest tak, że już nie lubię Cie słuchać. Nigdy nie mów mi, że nosze głowe gdzieś w chmurach bo nie mam ochoty na rozmowe o bzdurach. Wiem, że nie widzieliśmy się przez dobe akurat ale wybacz mi jeśli troche znowu zamulam. Wiesz to nie jest tak próbuje gdzieś uciec a nawet jeśli to możesz być pewny, że wróce. Wiem, że to złe ale później dasz mi pokute , teraz posiedźmy w ciszy przez minute.
|
|
 |
|
wierzę, że jeszcze gdzieś się spotkamy. do tego czasu warto oddychać.
|
|
 |
|
Uwielbiam, kiedy wiesz, że jestem wkurzona. Wchodzisz do mnie do pokoju siadasz na kanapie i patrzysz jak wydzieram sie do kogoś przez telefon. Odkładam słuchawke i siadam zła obok Ciebie a Ty dajesz mi buziaka w policzek nic nie mówiąc. Nie zdąrzyłam posprzątać wiec nadrabiałam zaległości a Ty dalej tylko na mnie patrzyłeś. Kiedy już skończyłam położyłam się na łóżku a Ty siadłeś obok mnie. Po chwili schyliłeś się i dostałam kolejnego buziaka. Potem tych buziaków było już z tysiąc. Zacząłeś mnie całować po szyi. Uwielbiam kiedy to robisz mimo tego,że mam straszne łaskotki. Twoje usta zawsze tak delikatnie dotykają moje a ja wtedy rozpływam się . Całujesz mnie dalej kiziając po ramieniu. Kiedy rodzielamy usta Ty dopiero mówisz " cześć , poprawiłem Ci już humor? " siadasz obok i zaczynasz opowiadać jak zawsze. Potem po paru godzinach wychodzisz i w całym domu pachnie Tobą . Kocham to kurwa. /duckyou
|
|
 |
|
żyjmy tak jakby jutro miał skończyć się świat / dreamit
|
|
 |
|
Wkrótce etap bez spuchniętych powiek...
|
|
 |
|
każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji
|
|
 |
|
jesus is my favorite color.
|
|
 |
|
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
|
nie czuj żalu do nikogo, kiedy będziesz zdychać (…).
ani do tego miejsca, które zostawisz za sobą. to miejsce nie jest warte ani jednej minuty żalu. i jeśli będziesz mógł, to nie zostawiaj za sobą nawet pustego miejsca, gdyż puste miejsce może coś oznaczać, a ty i ja nie oznaczamy niczego.
|
|
|
|