głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika comipowiesz

Uwielbia łamać zasady  patrzeć w niebo. Lubi wracać do wspomnień  śmiać się z niczego  jeść słodycze  słuchać muzyki i rozmawiać najczęściej bez sensu  chodzić na spacery... Wie  co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać... Nie przejmuje się tym  co mówią o niej inni... Dąży do swojego celu  zazwyczaj jest uparta... Choć stara się  być   ale jest tylko  obecna ... Uważa  że życie jest niesprawiedliwe... Życie nauczyło ją  żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia...

ewol dodano: 2 listopada 2013

Uwielbia łamać zasady, patrzeć w niebo. Lubi wracać do wspomnień, śmiać się z niczego, jeść słodycze, słuchać muzyki i rozmawiać-najczęściej bez sensu, chodzić na spacery... Wie, co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać... Nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni... Dąży do swojego celu, zazwyczaj jest uparta... Choć stara się "być", ale jest tylko "obecna"... Uważa, że życie jest niesprawiedliwe... Życie nauczyło ją, żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia...

' siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej   że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół   odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie   niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok   by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie   przestać myśleć   przestać oddychać a co najważniejsze   przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata   nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie   dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła   bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych   bo przecież miała być silna . '

ewol dodano: 2 listopada 2013

' siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna . '

Kocham Cię i wybacz  że ciągle jeszcze nie potrafię przestać.    napisana

napisana dodano: 2 listopada 2013

Kocham Cię i wybacz, że ciągle jeszcze nie potrafię przestać. / napisana

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 31 października 2013
Gdy nie miałam  podzielił się. Gdy cierpiałam  wysłuchał. Gdy nie rozumiałam  wytłumaczył. Gdy płakałam  otarł łzy. Gdy zostałam  poczekał. Gdy zawiodłam  wybaczył. Gdy podziękowałam  zapytał:  za co?

ewol dodano: 31 października 2013

Gdy nie miałam, podzielił się. Gdy cierpiałam, wysłuchał. Gdy nie rozumiałam, wytłumaczył. Gdy płakałam, otarł łzy. Gdy zostałam, poczekał. Gdy zawiodłam, wybaczył. Gdy podziękowałam, zapytał: `za co?`

To on tak perfekcyjnie zmienił moje życie. Bo wiesz  zanim poznałam jego każdy dzień był taki schematyczny  działałam dosyć rutynowo  brakowało mi prawdziwego szczęścia i mało co mnie cieszyło. Jednak w jednej chwili wszystko tak nagle zaczęło się zmieniać. Na mojej drodze stanął on i wywrócił wszystko do góry nogami. Nie byłam już taka sama jak wcześniej. Wreszcie pokochałam życie i chciałam zarażać swoim optymizmem inne osoby. Sprawił  że stałam się piękniejsza  idealnie mnie dopełniał. Zrobił ogromny chaos swoją obecnością  ale ja to tak bardzo uwielbiałam. Przy nim każdy dzień był inny i przepełniony taką wyjątkowością  że trudno sobie to wyobrazić. Strasznie go pokochałam i wiedziałam  że trafiłam na kogoś niemalże idealnego. Boże  ja przy nim czułam się jak w niebie. Ale później bajka się skończyła. Czar prysł  a ja znów wróciłam do punktu wyjścia. Odszedł  a ja zostałam taka szara  nudna  bez chęci do życia.    napisana

napisana dodano: 30 października 2013

To on tak perfekcyjnie zmienił moje życie. Bo wiesz, zanim poznałam jego każdy dzień był taki schematyczny, działałam dosyć rutynowo, brakowało mi prawdziwego szczęścia i mało co mnie cieszyło. Jednak w jednej chwili wszystko tak nagle zaczęło się zmieniać. Na mojej drodze stanął on i wywrócił wszystko do góry nogami. Nie byłam już taka sama jak wcześniej. Wreszcie pokochałam życie i chciałam zarażać swoim optymizmem inne osoby. Sprawił, że stałam się piękniejsza, idealnie mnie dopełniał. Zrobił ogromny chaos swoją obecnością, ale ja to tak bardzo uwielbiałam. Przy nim każdy dzień był inny i przepełniony taką wyjątkowością, że trudno sobie to wyobrazić. Strasznie go pokochałam i wiedziałam, że trafiłam na kogoś niemalże idealnego. Boże, ja przy nim czułam się jak w niebie. Ale później bajka się skończyła. Czar prysł, a ja znów wróciłam do punktu wyjścia. Odszedł, a ja zostałam taka szara, nudna, bez chęci do życia. / napisana

Dziś tak często kochamy osoby  które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca  nasze całe organizmy i czekamy  tęsknimy  umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Dziś tak często kochamy osoby, które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca, nasze całe organizmy i czekamy, tęsknimy, umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia. / napisana

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam  że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez  bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości  a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże  do dziś nie wiem jak to się stało  że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja  bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie  nie chciałam znać samej siebie  bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka  nie miałam siły jeść  mówić  chodzić  uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć  chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia  z miłość.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam, że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez, bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości, a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże, do dziś nie wiem jak to się stało, że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja, bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie, nie chciałam znać samej siebie, bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam siły jeść, mówić, chodzić, uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć, chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia, z miłość. / napisana

Zalewa mnie fala myśli i pytań. Dlaczego  a co by było gdyby  czemu tak a nie inaczej ?! Tylko ty potrafisz na to odpowiedzieć  jednak tego nie robisz. Wolisz zbywać mnie tanimi tekstami niż zwyczajnie określić nasz grunt. Przez tą niepewność nie mogę ruszyć się z miejsca  stoję jak wbetonowana w podłogę. Modlę się by któryś dzień przyniósł mi odetchnienie   i wreszcie pozwolił mi ukojenie..

ewol dodano: 28 października 2013

Zalewa mnie fala myśli i pytań. Dlaczego, a co by było gdyby, czemu tak a nie inaczej ?! Tylko ty potrafisz na to odpowiedzieć, jednak tego nie robisz. Wolisz zbywać mnie tanimi tekstami niż zwyczajnie określić nasz grunt. Przez tą niepewność nie mogę ruszyć się z miejsca, stoję jak wbetonowana w podłogę. Modlę się by któryś dzień przyniósł mi odetchnienie , i wreszcie pozwolił mi ukojenie..

Jestem szczęśliwa chociaż nie ma ku temu większych powodów.. Nie ważne  że pada  że nie ma mojej przyjaciółki. Cieszę się bo wiem  że moi bliscy są bezpieczni i nie muszę martwić się o jutro. Jestem tu i teraz i to jest cudowne.

ewol dodano: 28 października 2013

Jestem szczęśliwa chociaż nie ma ku temu większych powodów.. Nie ważne ,że pada, że nie ma mojej przyjaciółki. Cieszę się bo wiem ,że moi bliscy są bezpieczni i nie muszę martwić się o jutro. Jestem tu i teraz i to jest cudowne.

Uwielbiam rozmawiać z Tobą w nocy  tuż przed snem. Jesteś najwspanialszym happy endem dnia  jaki tylko można sobie wyobrazić  bez względu na to  jak podły czy dobry ten dzień był. I to tylko dzięki Tobie  beznadziejny dzień przestaje taki być  a dobry jest jeszcze lepszy  najlepszy. Bo dzień chociaż przez chwilkę spędzony z Tobą to dobry dzień.

ewol dodano: 28 października 2013

Uwielbiam rozmawiać z Tobą w nocy, tuż przed snem. Jesteś najwspanialszym happy endem dnia, jaki tylko można sobie wyobrazić, bez względu na to, jak podły czy dobry ten dzień był. I to tylko dzięki Tobie, beznadziejny dzień przestaje taki być, a dobry jest jeszcze lepszy, najlepszy. Bo dzień chociaż przez chwilkę spędzony z Tobą to dobry dzień.

  Cześć       Hej  co jest ?     wkurzam się..     Na coo ?     Bo.. Ja   On i te jebane kilometry to trochę kiepskie połączenie..     A może właśnie dobre ? Chciałabyś go tak bardzo jak teraz  gdyby mieszkał w domu obok ?     Nie wiem.. To nie ma sensu.     Może na razie nie ma  ale będzie miało gdy wpadniesz mu w ramiona.

ewol dodano: 28 października 2013

- Cześć , - Hej, co jest ? - wkurzam się.. - Na coo ? - Bo.. Ja , On i te jebane kilometry to trochę kiepskie połączenie.. - A może właśnie dobre ? Chciałabyś go tak bardzo jak teraz ,gdyby mieszkał w domu obok ? - Nie wiem.. To nie ma sensu. - Może na razie nie ma, ale będzie miało gdy wpadniesz mu w ramiona.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć