głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika comipowiesz

największym zwycięstwem jest zwycięstwo nad sobą.

jestemjakajestem dodano: 1 września 2014

największym zwycięstwem jest zwycięstwo nad sobą.

to jakie jest Twoje życie  zależy tylko od Ciebie. To Ty tworzysz swój świat swoją wyobraźnią. Staraj sie  by był jak najlepszy!

jestemjakajestem dodano: 1 września 2014

to jakie jest Twoje życie, zależy tylko od Ciebie. To Ty tworzysz swój świat swoją wyobraźnią. Staraj sie, by był jak najlepszy!

 Szczęście to radość z nowego dnia  bezchmurne niebo w południe i słowo  kocham  na dobranoc.

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

"Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc."

 Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony.

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

"Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony."

 I spotkasz jakiegoś jego. Gromadzisz te przypadkowe pocałunki. Uczysz się na pamięć kształtu jego głowy  żeby   kiedy odejdzie   umieć uformować poduszkę”

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

"I spotkasz jakiegoś jego. Gromadzisz te przypadkowe pocałunki. Uczysz się na pamięć kształtu jego głowy, żeby - kiedy odejdzie - umieć uformować poduszkę”

Kto ją obdarzył taką delikatnością? Musi jej być bardzo nielekko. W życiu tym  w świecie tym.

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

Kto ją obdarzył taką delikatnością? Musi jej być bardzo nielekko. W życiu tym, w świecie tym.

Najlepsze miejsce na świecie   pomiędzy lewym a Twoim prawym ramieniem...

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

Najlepsze miejsce na świecie - pomiędzy lewym a Twoim prawym ramieniem...

Inaczej się śpi  gdy mamy komu powiedzieć dobranoc i dzień dobry.

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

Inaczej się śpi, gdy mamy komu powiedzieć dobranoc i dzień dobry.

Myślę o tym  że potrafimy na siebie wrzeszczeć  popychać się  uzależniać i rzucać przedmiotami  wyzywać się i dosrywać sobie nawzajem  długo się do siebie nie odzywać z powodu permanentnej nieprzytomności  uciekać sobie nawzajem z oczu. Tylko po co.

hempgieeru dodano: 31 sierpnia 2014

Myślę o tym, że potrafimy na siebie wrzeszczeć, popychać się, uzależniać i rzucać przedmiotami, wyzywać się i dosrywać sobie nawzajem, długo się do siebie nie odzywać z powodu permanentnej nieprzytomności, uciekać sobie nawzajem z oczu. Tylko po co.

To  że żyłam nadzieją i wspomnieniami  To  że tyle czasu płakałam  cierpiałam  tęskniłam  że czekałam to była zapłata za jego cierpienie. Tak  ja każdą łzą  każdą nieprzespaną nocą  a przede wszystkim całą swoją miłością zapłaciłam za to  że ktoś kiedyś skrzywdził i jego. To dlatego nie potrafił kochać  nie potrafił trwać przy mnie każdego dnia. To wszystko dlatego  bo jemu też ktoś złamał serce  a później trafiłam się ja   być może za szybko   i nie dał rady odbudować swojego świata z drugą osobą na plecach. Zranił mnie  chociaż ja doskonale wiem  że wcale tego nie chciał. Więc teraz płacę  ja płacę za cudze cierpienie i nie chcę dopuścić aby kiedykolwiek ktokolwiek musiał płacić za moje  rozumiesz?    napisana

napisana dodano: 30 sierpnia 2014

To, że żyłam nadzieją i wspomnieniami; To, że tyle czasu płakałam, cierpiałam, tęskniłam, że czekałam to była zapłata za jego cierpienie. Tak, ja każdą łzą, każdą nieprzespaną nocą, a przede wszystkim całą swoją miłością zapłaciłam za to, że ktoś kiedyś skrzywdził i jego. To dlatego nie potrafił kochać, nie potrafił trwać przy mnie każdego dnia. To wszystko dlatego, bo jemu też ktoś złamał serce, a później trafiłam się ja - być może za szybko - i nie dał rady odbudować swojego świata z drugą osobą na plecach. Zranił mnie, chociaż ja doskonale wiem, że wcale tego nie chciał. Więc teraz płacę, ja płacę za cudze cierpienie i nie chcę dopuścić aby kiedykolwiek ktokolwiek musiał płacić za moje, rozumiesz? / napisana

Czasem mam wrażenie  że to jakaś obsesja. Że ja boję się o nim zapomnieć  ponieważ odnoszę wrażenie  że wtedy umrze kolejna cząstka mnie  że zniknie poczucie  iż spotkało mnie w życiu coś wspaniałego  że kolejny raz oddale się od wspomnień. Nie wiem dlaczego to wszystko tak wygląda  przecież od dawna powinnam umieć sobie radzić z takimi sytuacjami kiedy smutek obiera nade mną kontrolę  ale jednak nadal nie potrafię. Wtedy włącza się we mnie podwójna tęsknota i nijak nie mogę zmusić siebie do niepamiętania  do niekochania. Nie wiem dlaczego to spotkało akurat mnie  dlaczego muszę być taka słaba emocjonalnie  dlaczego nie mogę po prostu odciąć się od przeszłości. To byłoby dużo prostsze niż życie w nieustającym wewnętrznym bólu. Żadna obietnica o lepszym jutrze się nie spełniła  żadne słowa o przemijającej miłości się nie sprawdziły. Ja już nie wiem co dalej powinnam robić.    napisana

napisana dodano: 30 sierpnia 2014

Czasem mam wrażenie, że to jakaś obsesja. Że ja boję się o nim zapomnieć, ponieważ odnoszę wrażenie, że wtedy umrze kolejna cząstka mnie, że zniknie poczucie, iż spotkało mnie w życiu coś wspaniałego, że kolejny raz oddale się od wspomnień. Nie wiem dlaczego to wszystko tak wygląda, przecież od dawna powinnam umieć sobie radzić z takimi sytuacjami kiedy smutek obiera nade mną kontrolę, ale jednak nadal nie potrafię. Wtedy włącza się we mnie podwójna tęsknota i nijak nie mogę zmusić siebie do niepamiętania, do niekochania. Nie wiem dlaczego to spotkało akurat mnie, dlaczego muszę być taka słaba emocjonalnie, dlaczego nie mogę po prostu odciąć się od przeszłości. To byłoby dużo prostsze niż życie w nieustającym wewnętrznym bólu. Żadna obietnica o lepszym jutrze się nie spełniła, żadne słowa o przemijającej miłości się nie sprawdziły. Ja już nie wiem co dalej powinnam robić. / napisana

Stałam obok automatu z napojami szukając pieniędzy. Zrzuciłam swoją torebkę wyciągając z niej dwa złote. Włożyłam monetę  po czym przycisnęłam wybrany przycisk. Mimo to nic z niego nie wyleciało. 'Cholera!' krzyknęłam  przyciskając kilka razy to samo. 'Widzę  że ktoś tu potrzebuje pomocy' usłyszałam znajomy głos. Oparł się o automat spoglądając na mnie swoimi nieziemskimi oczami. 'Pomóc?' zapytał  słodko się uśmiechając. Przytaknęłam  nie mogąc się wysłowić. Kopnął maszynę nogą i po chwili puszka pepsi poturlała się po szkolnym korytarzu. Oboje zmierzyliśmy w jej kierunku  w tym samym czasie próbując ją podnieść. Zaśmiałam się biorąc napój i idąc w kierunku klasy. 'Nie tak szybko' rzucił  biorąc mnie za rękę. 'Chyba coś mi się należy' powiedział pokazując palcem na swój policzek. Uniosłam wyżej pepsi otwierając ją  tym samym cała zawartość rozprysła się na nas. 'Niezdara' krzyknął  delikatnie łącząc nasze usta.

ewol dodano: 30 sierpnia 2014

Stałam obok automatu z napojami szukając pieniędzy. Zrzuciłam swoją torebkę wyciągając z niej dwa złote. Włożyłam monetę, po czym przycisnęłam wybrany przycisk. Mimo to nic z niego nie wyleciało. 'Cholera!' krzyknęłam, przyciskając kilka razy to samo. 'Widzę, że ktoś tu potrzebuje pomocy' usłyszałam znajomy głos. Oparł się o automat spoglądając na mnie swoimi nieziemskimi oczami. 'Pomóc?' zapytał, słodko się uśmiechając. Przytaknęłam, nie mogąc się wysłowić. Kopnął maszynę nogą i po chwili puszka pepsi poturlała się po szkolnym korytarzu. Oboje zmierzyliśmy w jej kierunku, w tym samym czasie próbując ją podnieść. Zaśmiałam się biorąc napój i idąc w kierunku klasy. 'Nie tak szybko' rzucił, biorąc mnie za rękę. 'Chyba coś mi się należy' powiedział pokazując palcem na swój policzek. Uniosłam wyżej pepsi otwierając ją, tym samym cała zawartość rozprysła się na nas. 'Niezdara' krzyknął, delikatnie łącząc nasze usta.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć