|
Przedłużanie słodkiej namiętności.
|
|
|
Decyzja gotowała się między sercem, a krtanią,słowa były już gotowe,wypowiedzenie ich byłoby kwestią zaledwie chwilki.
|
|
|
Kochanie,to do niczego nie prowadzi.Jest tak,jak mówisz: to, co się stało,jest nie do pojęcia.Było nie do pojęcia wtedy i jest teraz.Nic ci nie da rozgrzebywanie tego,nie rozumiesz? Musimy iść do przodu z tym,co nam zostało,skupić się na czymś innym...jeśli kiedykolwiek dowiemy się dlaczego stało się tak, a nie inaczej,to nie dlatego,że sami coś ustalimy albo nie ustaliliśmy.Musisz spożytkować energię na posuwanie się do przodu, a nie do tyłu.
|
|
|
Chciałam tylko powiedzieć dobranoc.
I przypomnieć Ci,że jestem.
|
|
|
To by jej odpowiadało.
Gdyby to wszystko było starym filmem,który w każdej chwili można przestać oglądać.Wstać z niewygodnego fotela i wyjść z kina.
|
|
|
nie wypadało już myśleć pozytywnie,być silnym - żyć dalej tym przeklętym,beznadziejnym życiem w jakiejś absurdalnej normalności,tak jakby nadal było coś,czego można by się trzymać,jakaś nadzieja i sens
|
|
|
Kiedy jeden słabnie, drugi musi stać się silniejszy.
|
|
|
“it feels so good, I need you now. bite your lip and pull your hair, it's far from over. one touch and you shiver, we move like a sinner, your clothes come off, we won't go slow. won't stop till you quiver, hands down like a sinner.”
|
|
|
“użalam się nad sobą i to nie jest spoko mimo wszystko, oczy mam przekrwione, kłamią jeśli widzą płomień.”
|
|
|
“chcesz mnie wyjeb, do stracenia mam i tak niewiele już. plotki gonią plotki, taka branża, a ja c**j wbijam w branżę, skoro sama się nie ogarniam już.”
|
|
|
“i znów jego zapach chciałabym mieć na dłoniach.”
|
|
|
|