 |
|
misja życia : założyć show " zoraj mnie bardziej" , rozładować napięcie neandertalczyków, zbić majątek po czym kupić domek w Meksyku i zamiast dzień dobry mówić buenos días.
|
|
 |
|
usiądź spokojnie, poczuj smak lajtu, uwolnij swoje myśli, powoli odlatuj.
|
|
 |
|
Zaufanie. Wtedy, gdy nie czujesz potrzeby, by powiedzieć: chciałabym aby to pozostało między nami.
|
|
 |
|
Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać. /pezet
|
|
 |
|
spraw, by zastanawiali się dlaczego wciąż się uśmiechasz.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jak cholernie cieszy mnie to , że czasami dzięki mnie się uśmiechasz. cholernie cieszy.
|
|
 |
|
po prostu już nie umiem udawać. poddałam się.
|
|
 |
|
a jednak czekam. czekam na Ciebie, choc
nie dałeś mi do tego żadnego powodu.
|
|
 |
|
nie obwiniaj wszystkich dookoła o swoje problemy,
to tylko Twoja sprawa, że nie potrafisz znaleźc w sobie
tyle siły, by pójsc naprzód.
|
|
 |
|
"żyć czy umierać?" pytanie na które do dzisiaj sobie nie odpowiedziałam, a pytam już od roku.
|
|
 |
|
przyciągnął mnie do siebie, objął w pasie i wyszeptał "wróć". poczułam moje ulubione perfumy, zobaczyłam, że ma na sobie moją ulubioną koszulkę. popatrzyłam mu głęboko w oczy, poczułam nienawiść, powiedziałam "nie tym razem." wyrwałam się z jego objęcia, usiadłam na podłodze opierając się o ścianę, twarz zasłoniłam dłońmi, polały się łzy, słyszałam jak serce mi się łamało a sumienie krzyczało "jak mogłaś?"
|
|
|
|