 |
od tamtego czasu się dużo zmieniło, pamiętasz? zawsze chciałam mieć loki. teraz prostowane wyglądają lepiej, więc prostuję. kiedyś nie lubiłam chupa chupsów, dziś się nimi obżeram. kiedyś nie lubiłam wieczorem wychodzić na dwór, dziś wychodzę specjalnie po to by zobaczyć zachód słońca. kiedyś do herbaty słodziłam jedną łyżeczkę cukru, dziś słodzę sześć. kiedyś Cię kochałam. teraz już nie.
|
|
 |
masz tak, kiedy poczujesz pewien zapach, usłyszysz pewną piosenkę, zobaczysz pewną rzecz, przypomina Ci się jakiś moment w życiu i chcesz to dalej czuć, słyszeć i widzieć ?
|
|
 |
przecieram oczy i idę przez to życie.
rzeczywistość to suka witamy się o świcie.
|
|
 |
chyba lubisz tak oderwać sie od niej i gdzieś sie nachlać, ale mógłbyś popełnić zbrodnie, gdybyś z innym ją zastał.
|
|
 |
całując się przekroczyliśmy pewne granice.
|
|
 |
wywoływał we mnie niepowtarzalny ból brzucha, spowodowany tysiącem motyli w nim krążących.
|
|
 |
chociaż serce czasem zimne jak bruk nad ranem
|
|
 |
bądź mym oparciem, inspiracją, uosobieniem marzeń
|
|
 |
chodźmy z buta, chodźmy zróbmy coś, słuchaj:
wciągnij dym i wydmuchaj
|
|
 |
dałaś mu szanse. zmarnował i następne, kolejne. wiesz komu prędzej to serce pęknie
|
|
 |
może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak
|
|
 |
może miałaś już plany, może tylko marzenia
|
|
|
|