 |
|
Dziś mieliby rocznicę swojej miłości. przygotowała się na to, butelka wódki od trzech dni chłodziła się w lodówce. niestety nikt dzisiaj nie mógł jej towarzyszyć. wyciągnęła kieliszek, włączyła komputer. otworzyła folder wypełniony ich zdjęciami i klikając na opcję "wyświetl jako pokaz slajdów" napełniła pierwszy kieliszek. chlup, "boże jak ja nienawidzę wódki" - pomyślała. pierwsze zdjęcie, pierwsza wspólna impreza.. więc pierwsza łza. włączyła gadu-gadu, nie myliła się, obok jego imienia widniało, jak zwykle, żółte słoneczko zasłonięte przez chmurkę. to nic, dla niej przecież od dłuższego czasu jest niedostępny..
kolejny kieliszek również nie smakował dobrze, ale wiedziała, że późniejsze będą coraz mniej gorzkie. zdjęcie numer 6, wspomnienie numer 5948.. kieliszek numer 3. poczuła potrzebę zaciągnięcia się czarnym marlboro. ustawiła więc opis na gadu-gadu "w kiosku po papierosy". było ciemno "to dobrze - pomyślała - nikt nie zobaczy mnie w tym stanie, nikt nie pozna, że płakałam". wr
|
|
 |
|
Trzymając się za ręce spacerowaliśmy po mieście, na mojej drodze znalazłam 1gorsz, nie podniosłam go tylko odwróciłam drugą stroną i powiedziałam żebyś Ty podniósł. Ja już trzymałam moje największe szczęście za rękę./ gosia0511.
|
|
 |
|
Wyjechałeś na drugi koniec Polski zostawiając mnie na tydzień samą, tak bardzo tęskniłam, a Ty dzwoniłeś codziennie. Razem patrzeliśmy na księżyc i wtedy czułam twoją bliskość. Teraz jak patrzę w niebo nie czuję już nic./ gosia0511.
|
|
 |
|
Za każdym razem gdy widzę twój plakat na mieście, podchodzę, zrywam go i z uśmiechem na twarzy wyrzucam do kosza. Przecież mówiłam ci, że potrafię być wredna. =)/gosia0511
|
|
 |
|
Gdybyś miał mi zapłacić za każde twoje kłamstwo, to na prawdę byłabym bogata./gosia0511
|
|
 |
|
Pamiętam jak spacerowaliśmy po deszczu i widziałeś dzieci bawiące się w kałuży, mówiłeś, że też tak się bawiłeś z ojcem i zawsze masz ochotę do niej wskoczyć. Przyjdź do mnie, moja kałuża łez powinna wystarczyć. /gosia0511.
|
|
 |
|
Są dni w których po prostu chcę być sama, wychodzę wieczorem na spacer, z papierosem w ręce i słuchawkami na uszach. W tym momencie najczęściej przypominasz się Ty, tamto spojrzenie w pub'ie, spacery, pierwszy pocałunek, tęsknota gdy wyjechałeś na tydzień, kiedy wróciłeś i nie chciałam Cię puścić..i tak, zawsze przypomina mi się, że to już przeszłość, że mnie zostawiłeś i już nie wrócisz. Z osoby, która dała mi wiele szczęścia, zrobiłeś się draniem./ gosia0511.
|
|
 |
|
'Najgorsze są domysły. Bo domyślam się ze wcale nie tęsknisz.'
|
|
 |
|
'- nie patrz tak na mnie. - niby jak.? - tak jak wtedy, kiedy byliśmy blisko siebie, kiedy byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. wtedy, gdy jeszcze nie wiedziałam jakim jesteś frajerem.'
|
|
 |
|
Niechże Pan nie posługuje się obcym wyrazem "ideał". Przecież na określenie tego mamy piękne rodzime słowo: kłamca.
|
|
 |
|
i te krótkie momenty , kiedy czułam , że Ty czujesz to samo . | samiix3
|
|
|
|