 |
znasz takie - je obchodzi tylko kaska, kwit, szmal, banknot jak zwał tak zwał
byleś skurwysynu tylko dużo tego miał.
|
|
 |
tak, nic nie dzieje się przypadkiem
ale to nie znaczy, żeby porzucać naszą tratwę
mogą być huragany, sztormy i fale
ale zawsze Ci mówiłam, że z Tobą zostanę
|
|
 |
nie jest tak że możesz mieć mnie na jakiś czas, na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
jak zabawkę, sorry ale nie myśl nad nami czy przyjaźn czy miłośc bo to bardzo rani
|
|
 |
Bo może właśnie o to chodzi. Żeby ktoś przy Tobie był, nawet kiedy szukasz w nocy małego zagubionego kotka. Nawet jak świeczka się nie pali.
|
|
 |
Imponował mi. Był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny, krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
 |
Jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
 |
I nagle nie wiadomo skąd w moim życiu pojawił się ten Ktoś, do kogo chce mówić te najważniejsze słowa, z kim chce być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam, żeby tylko był.
|
|
 |
Mówiąc, że nie chciałabym Cię spotkać,
chcę tego bardziej niż kiedykolwiek.
|
|
 |
popatrz, i teraz całe nasze życiowe plany poszły sie jebac i udajesz że cie to nie obchodzi i nie jest ci nawet żal, ale ja tak nie potrafię, od teraz moje życie to bal, żyje dla picia, pije by życ, z myslami codziennie przez ciebie musze sie bic
|
|
 |
Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje wiem,
że tak trzeba, ale kurwa oszaleje teraz
|
|
 |
powodujesz dreszcze, jesteś deszczu szelestem, jeszcze dzięki tobie jestem jeszcze, i wiem czym jest szczęście i wiem czym jest respekt.
|
|
 |
Chodź opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć kiedy Ciebie widzę.
|
|
|
|