 |
-Zrobiłabyś dla mnie wszystko.? -Nie wszystko. -Nie.? To czego byś nie zrobiła.? -Gdybyś nie wiem jak mnie prosił, żebym przestała Cię kochać, nigdy bym tego nie potrafiła zrobić.
|
|
 |
Mam malinową koszulę i czerwone kolczyki Pije sok truskawkowy i lubię Cię ciut za bardzo.. :*
|
|
 |
Uwielbia łamać zasady, patrzeć w niebo. Lubi wracać do wspomnień, śmiać się z niczego, jeść słodycze, słuchać muzyki i rozmawiać-najczęściej bez sensu, chodzić na spacery... Wie, co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać... Nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni... Dąży do swojego celu, zazwyczaj jest uparta... Choć stara się "być" , ale jest tylko "obecna" ... Uważa, że życie jest niesprawiedliwe... Życie nauczyło ją, żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia... "...co będzie dalej - zależy od Ciebie. // anylkaa
|
|
 |
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu.. Jej trampki tonęły w kałużach a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - Jesteś bezlitosny! wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - Przepraszam kochanie. powiedział patrząc jej prosto w oczy. - Chciałem Cię przygotować.. - Na co? wykrztusiła z niezrozumieniem wypisanym na twarzy. - Na moje odejście. wyszeptał spuszczając swój speszony wzrok. - Na co?! zaczęła krzyczeć. - Spokojnie kochanie, to był sprawdzian. Oblałaś, nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. odetchnęła z ulgą, wtulając się w Jego ramiona wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu. ♥
|
|
 |
Twoje usta, smakowały jak dawno, zapomniany smak mojego najulubieńszego kakao. jak, czekoladowe ciastko podczas diety i narkotyk podczas odwyku.//abstracion
|
|
 |
- Dam Ci coś słodkiego , dam Ci lizaka - Ok - Ale Ty za to oddasz mi dwa -
|
|
 |
Lubię topić się w tej Twojej bluzie i czuć na niej Twój zapach.
|
|
 |
mam ochotę, na coś słodkiego. i wcale, nie mówię o tej tabliczce czekolady, która leży na stole. - wyszeptała, topiąc się w jego czekoladowym spojrzeniu. //abstracion
|
|
 |
-cześć jestem Kubuś . :) - cześć.a Ja Oliwia. -będziesz moją dziewczyną ? -pewnie :) wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze :)
|
|
 |
-Zagramy zagadnij Kotku co mam w srodku ?; > -Truskawki ?; D -Nieeee; D -Tofii ? xd -Nie ! ciebie głuptasie; *
|
|
 |
Jaa..jaaa..moge to wszystko wytłumaczyć . - słucham. ? - Tee jego oczyy . >33
|
|
 |
-ona jest inna ? -to znaczy ? - no inna ! -tak jak twoje byłe ? - nie ! ona właśnie jestes szczęśliwa gdy na nią patrzę . :)
|
|
|
|