 |
szkoda tylko, że tak łatwo można zaniedbać kilka lat wspaniałej przyjaźni
|
|
 |
- wiesz jak jest odpoczywać po niemiecku? -jak? - ruhen. -świetnie! to teraz będziemy się ruhen non stop. w sumie zaraz też trzeba ruhen.
|
|
 |
zabroń mi, a możesz mieć pewność, że zrobię to z podwójną przyjemnością. / veriolla
|
|
 |
Kiedy ci na kimś zależy, chcesz, by został przy tobie. Ale czasami musisz pozwolić im odejść, żeby pokazać, jak bardzo.
/plotrkara
|
|
 |
W chwilach takich jak ta, wydaje mi się, że cały ten syf z mojego pokoju ewoluował na wyższy poziom i zalęgł się w moim cholernym życiu.
|
|
 |
za miłość, przyjaźń i wspólne awantury.
|
|
 |
fuck him. fuck boys. fuck people
|
|
 |
tęsknię za Nią, cholernie. chciałabym widywać Ją codziennie. parzyć Jej najlepszą w świecie kawę, siadać z Nią na balkonie, i słuchać o kolejnej miłości Jej życia. chciałabym kłócić się z Nią o pożyczoną bluzkę, i wyzywać się przed blokiem. chciałabym mieć możliwość znania faktów z Jej życia do tego stopnia, by nie pozwolić by ktokolwiek zrobił Jej krzywdę. chciałabym bronić Jej zawsze, i widzieć Jej uśmiech codziennie. chciałabym Ją mieć przy sobie, nic więcej..|| kissmyshoes
|
|
 |
wróciłam właśne z zakupów.zadzwonił telefon-odebrałam.właśnie zleciały mi na podłogę jabłka,gdy usłyszałam w telefonie głos matki:'jesteś tam?'. zamurowało mnie.usiadłam na podłogę,z ledwością mówiąc:'tak'.poprosiła o spotkanie -pomimo sprzeciwów,stawiłam się w umówionym miejscu.siedziała, nerwowo obracając telefon w dłoni gdy weszłam do kawiarni wstała z uśmiechem:'jesteś,dziecko,cieszę się'.usiadłam,dodając:'nie jestem dzieckiem'.zaczęłyśmy rozmowę.słuchałam bzedtów,które wypowiadała,a na końcu zaś powiedziała:'wybacz mi, chcę żeby było jak kiedyś'.w oczach pojawiły mi się łzy.zabrałam torebkę i bez słowa wybiegłam na ruchliwą ulicę.pobiegła za mną, zatrzymując mnie.stanęłam na środku chodnika,krzycząc przez łzy:'jak kiedyś?nie było kiedyś.Ciebie nigdy nie było,mamo'.matka stała,nie potrafiąc nic powiedzieć.patrzyłam na Nią z obrzydzeniem.podeszłam,i przecierając z policzka łzy, dodałam:' nienawidzę Cię.ostatni raz przez Ciebie płaczę',po czym odeszłam - ostatni raz.|| kissmyshoes
|
|
 |
tak,mogę powiedzieć śmiało, że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. mam najukochańszego faceta, który każdego dnia udowadnia mi, że kocha mnie coraz mocniej i bez którego ja nie wyobrażam sobie życia. kocham Jego każdą cząstkę, łącznie z wrednym charakterem i głupimi odpałami - kocham, i mogłabym za Niego zamordować. || kissmyshoes
|
|
|
|