 |
Proszę, zabierzcie mi uczucia. Ja już nie chcę tak mocno czuć.
|
|
 |
tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. tak łatwo można przejąć jej nawyki. i nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka. i dzień przelatuje przez palce. nie ma nic.
|
|
 |
pan poznaje panią. pani poznaje pana. głupieją. i żyją głupio i szczęśliwie.
|
|
 |
oni muszą mieć powód, by być razem. wiesz, tak na dobre i na złe.
|
|
 |
możesz być. zamiast powietrza.
|
|
 |
jego największym błędem było to, że ją w sobie rozkochał
|
|
 |
Produkujesz we mnie emocje. Negatywne.
|
|
 |
"Pewnego dnia Puchatek dlugo, dlugo rozmyslal, az wreszcie pomyslal, ze powinien odwiedzic Klapouchego, poniewaz nie widzial go az od wczoraj."
|
|
 |
Zamknę drzwi na klucz. Ściszmy światło, zawińmy słowa w ich własną skórę. Zaśnijmy.
|
|
 |
Tęsknoto, proszę, rozgość się. Usiądź wygodnie, opowiem Ci coś o Nim.
|
|
 |
Wiesz...śniłeś mi się dzisiaj. Byliśmy na plaży, budowaliśmy zamek z piasku, a ty postanowiłeś odejść. Ty odebrałeś mi siebie, a zamek zabrało morze.
|
|
 |
' Cristina...
Mógłbym obiecać ci... że będę cię tulił... i się o ciebie troszczył. Mógłbym obiecać, że będę przy tobie w zdrowiu i chorobie. Mógłbym powiedzieć... że będę dopóki śmierć nas nie rozłączy.
Ale nie powiem.
Taka przysięga jest dla... optymistycznych par, tych pełnych nadziei.
Ale ja nie stoję tu w dniu ślubu pełen optymizmu czy pełen nadziei.
No dobra... Nie mam w sobie optymizmu. Nie jestem pełen nadziei.
Ale jestem gotowy.
Jestem opanowany. I wiem.
Jestem facetem od serc. Rozdzielam je na części. Składam je z powrotem.Trzymam je w swoich rękach.Jestem facetem od serc. A więc tego jestem pewien...
Jesteś moją partnerką... Moją ukochaną... Moim najlepszym przyjacielem. Moje serce... Moje serce bije dla ciebie. A w tym dniu, dniu naszego ślubu,Obiecuję ci to... Obiecuję, że złożę swoje serce w twoich dłoniach.
Obiecuję ci... siebie. '
|
|
|
|