 |
z wszystkich słów, jakie powiedział mi w ciągu tych miesięcy nie potrafiłam zapomnieć o Jego marzeniach, którejś nocy, jakby nieobecnie, szeptanych w mrok. wyznania, historie, gdzieś zniknęły, zepchnięte na samo dno serca. marzenia miały natomiast jakąś obcą siłę. Jego nieśmiałe wizje o naszej wspólnej przyszłości, o rodzinie, którą stworzymy, o domu, wywoływały momentalne łzy wypchnięte świadomością, że o ile poznał miłość, perfekcyjną przyjaźń, poukładał wartości - tego nie spróbuje nigdy.
|
|
 |
na półce w łazience stoją perfumy, których używał, noszę przy sobie fajki, które zawsze palił, miętowa woń Jego ulubionych gum do żucia, zapach naleśników w naszej ulubionej kawiarence - wszystkie aromaty, które utożsamiały się z Nim. mocno zaciągam się nosem, lecz nie ma najważniejszego: nie czuję, jak pachnie Jego skóra. nie czuję tego, co było o każdym poranku, gdy muskał palcami moją twarz, obejmował moje biodra ramieniem. jest to w czym Go odnajdowałam, nie odnajduję już Jego samego, a szukając wskazówek w poszukiwaniach słyszę tylko jedno - "Go już nie ma, zrozum".
|
|
 |
a przeszłość ? ma niebieskie oczy i wciąż bardzo mi na niej zależy . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
i zawsze robiłam tak , by nikt się nie domyślił . śmiałam się najgłośniej i najczęściej , spotykałam się z masą ludzi , byłam taka hej do przodu , że ludzie , którzy spotykali mnie na swej drodze mieli wrażenie , że wiedzą o mnie wszystko . że moje życie to same przyjemności , że z łzami nie miałam styczności od lat . obarczali mnie swymi problemami i nawet nie przyszło im na myśl , by zadać mi jedno proste pytanie : czy u ciebie wszystko w porządku ? " / tymbarkoholiczka
|
|
 |
wtuliłam twarz z całej siły w poduszkę i modliłam się tylko o to , by przestać istnieć . nie mogłam już płakać , a nawet nie chciałam . rzygałam nadmiarem łez , rzygałam tą całą sytuacją . i gdy poczułam wibrację telefonu dostałam kolejnego ataku szału . - nie kurwa , nie będzie dobrze - zdołałam tylko wykrzyczeć , bo doszłam do wniosku , że przecież i tak nie warto . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
moje serce ? bije ,tyle mi wystarczy - nic więcej od niego nie wymagam . miłość ? to już zbyt wiele , boję się , że nie wytrzymałoby tak ogromnego obciążenia . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
ja po prostu pogubiłam się w tym wszystkim . na prawdę nie chciałam , żeby wyszło źle , przecież dobrze o tym wiesz , wiedziałeś od początku . gdzieś w tym całym szumie i fałszu zatraciłam siebie . moje uczucia ? nie wiem co z nimi . uciekły gdzieś , nie mogły wytrzymać już tej niestabilności . niektórzy mówią mi , że one po prostu umarły , zginęły . a ja ? wolę myśleć , że schowały się gdzieś daleko , by to wszystko przeczekać . schowały się , ale wrócą . przecież zawsze po każdej burzy nieprzyjemnych zdarzeń w końcu wracały , prawda ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
nie wiem , dlaczego to zrobił , ale stało się . zepsuł wszystko w momencie , gdy było idealnie , gdy zaczynałam się w nim zakochiwać . pozwolił , by wszystko na co pracował , by moje serce kompletnie zwariowało na jego punkcie , runęło w jednej chwili . pozwolił , bym cierpiała , choć zapewniał , że na pewno do tego nie dopuści . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
stała na dworze , na tym okropnym mrozie i płakała . płakała najgłośniej jak potrafiła , z makijażu już pozostały tylko czarne plamy na policzkach , a paznokcie wbijała sobie z całej siły w uda . nie miała pojęcia jak mógł to zrobić . zostawić ją , teraz , samą , w tak ciemną , wręcz dziwną noc ? wołała go , jednak nie przychodził . powoli zaczęło do niej docierać , że jej krzyki niczego nie zmienią . mogła skakać , pobić przechodnia - wszystko na nic . stała tak i pomyślała jak nisko upadła , jak żałośnie wygląda stojąc tak i prosząc ciemną noc , by jej go oddała . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
to nie jest tak , że już nie jestem gotowa oddać wszystkiego za ten jeden uśmiech . ja po prostu zrozumiałam , że mogłabym stracić wszystko dookoła , a twój uśmiech i tak niczego nie zmieni , dopóki ty sam nie zdecydujesz , że chcesz byśmy ruszyli z tego martwego punktu , w jakim przyszło nam pozostać . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
jasne , że możemy to zrobić. możemy zacząć uśmiechać się do siebie tak samo słodko jak wtedy , ale co to zmieni ? przecież żadnymi wizjami lepszej przyszłości - naszej przyszłości , nie zmienimy tego co było . nie zniszczymy tych wszystkich złych wspomnień i nie cofniemy wypowiedzianych do siebie słów , które były tak straszne i bolesne . zraniliśmy siebie nawzajem i dopóki sami sobie nie wybaczymy obawiam się , że nic nie będzie takie samo . nawet durna rozmowa na gadu o durnej pogodzie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
www.maxnuta.pl -> macie trochę reklamy , bo nasza koleżanka z moblo tam właśnie gra i trzymam za nią cholernie mocno kciuki ! : 3 dzeksonowe - trzymaj sie tam w tym radiu ! : D : nazwa na audycji : lookmisia : ) MAM NADZIEJE ŻE CI POMOGŁAM : D twój tymbark .
|
|
|
|