|
na chuj było zarzekać się by razem biec do celu?
|
|
|
nigdy Cie chyba nie było, Ciebie nigdy nie widziałem, nigdy nawet nie myślałem tyle o tym, bo nie chciałem, nigdy nie chce już Cie poznać, nigdy nie chce widzieć Ciebie, nigdy nie byłeś mi ojcem, nie interesujesz mnie.
|
|
|
samotność to chyba mój najgorszy wróg, bo nawet gdy nie jestem sam to czuje ją znów
|
|
|
i nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. naprawdę nie czujesz nic?
|
|
|
zszyj mi dłonie, bo dotykałem nimi innych ciał
|
|
|
znajdziemy mieszkanie, żaden pałac, po prostu nasze miejsce. dostaniemy jakąś pracę, zarobimy trochę pieniędzy, będziemy razem, zostaniemy razem, będziemy żyć razem, radzić sobie razem, po prostu będziemy razem. razem się zestarzejemy.
|
|
|
i jeszcze mam teraz ciebie, nie wolno mi umrzeć, bo płakałbyś
|
|
|
MEGA KRZYWE TO, ŻE MOŻNA WIEDZIEĆ COŚ A POTEM WJEBAĆ SIĘ W TO ;)
|
|
|
upadłem, to nie było śmieszne. nadal wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada...
|
|
|
maybe one day you'll understand why everything you touch surely dies ;)
|
|
|
Prowadziłem życie barwne, ale z Tobą level wyżej
|
|
|
Kocham Cię jeszcze bardziej, z każdym dniem mocniej pragnę
A bez Ciebie wszystko to nie miałoby sensu skarbie
|
|
|
|