|
pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
|
|
|
To może przypadek, że znów się widzimy, patrzymy na siebie w spokojnej udręce wspomnienia spłowiały przez lata i zimy, już tylko się znamy.. Nic więcej...
|
|
|
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej.
|
|
|
dobrze, że przyszłaś. gniję daremnie własnego nieprzytomny cienia. gdzie jestem, że oto nie ma mnie we mnie? są tylko moje cierpienia.
|
|
|
"Zakochałem się w Tobie. I wiem, że miłość jest tylko wołaniem w próżni. I, że zapomnienie jest nieuniknione. I, że wszyscy jesteśmy straceni.. i, że pewnego dnia cały nasz wysiłek obróci się w pył. I wiem, że słońce pochłonie jedyną ziemię, jaką mamy. A ja jestem w Tobie zakochany."
|
|
|
zboczyć z dobrej drogi wcale nie jest trudno i nie tłumacz się tym, że Bóg nie dzieli równo
|
|
|
kocham cię -mówię. wraca świat. śpi ze mną.
|
|
|
znowu mam życie, ona mi je robi
|
|
|
jest we mnie wiele gniewu, chciałbym się go pozbyć.
|
|
|
mam Ci tak wiele do milczenia.
|
|
|
jestem tak wysoko już, że chyba zaczyna mi brakować tlenu
|
|
|
daj mi siebie, więcej, nie wiem...
|
|
|
|