 |
On - Dasz mi numer telefonu .
Ona -Jasne 997 .
ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata! .
ONA: A zostałbyś tam?
ON: Gdybym zobaczył cię nagą - pewnie umarłbym ze szczęścia...
ONA: Gdybym zobaczyła cię nago - umarłabym ze śmiechu.
ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!
ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.
ON: Czy my się przypadkiem nie znamy?
ONA: Owszem, chyba widziałam Cię w ZOO.
ON: Oddałbym Ci wszystko co zechcesz .
ONA: Dobrze, zacznij od konta w banku .
ON: Nie spotkałem Cię tu wcześniej .
ONA: Wiem i więcej nie spotkasz. .
On- Gdzie byłaś przez całe moje życie?
Ona- Chowałam się przed Tobą.
|
|
 |
Dawaj na ring..a nie kumuluj jak na totku! |nea♥
|
|
nea dodał komentarz: do wpisu |
6 sierpnia 2010 |
 |
Ej! ty no do cb mówię .! Słuchasz mnie czy nie ? Tak .ok , Gałami na mnie się patrz jak do cb gadam .! NO. zapytam cię o coś b ważnego.! Dlaczego się na mnie tak gapisz .! Nie pozwalam ci ;PP!!
|
|
 |
Prędzej czy później one cię zgubią, uśmiechasz się do jednej , piszesz sms - y z drugą ;/
|
|
 |
Nie można pragnąć dwóch rzeczy równocześnie bo się żadnej nie dostaje./nea
|
|
 |
Rozmowy do rana, zwierzenia wśród łez i wspólny śmiech. Ta przyjaźn od dawna wpisana jest gdzieś w serc naszych treść. ;*
|
|
 |
-A na koniec ... "Żyli długo..i..szczęśliwie :))" -[-.-"] To wcale nie znaczy że musieli być wtedy razem. - Co masz na myśli? - Mogli żyć długo i szczęśliwie...ale niekoniecznie razem..może bez siebie było im "lepiej"?
|
|
 |
Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
Chciałabym tak po prostu do Ciebie przytulić się. Powiedzieć coś cokolwiek bo rozmawiać z Tobą chcę. Chwycić Twą dłoń i nie puszczać z rąk być blisko przy Tobie. Chciałabym tak zatęsknić znów wiedząc że tęsknisz też.
|
|
 |
Chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną. Chciałabym, abyś myślał, że to ja jestem powodem dla którego żyjesz. Chciałabym, żeby mój uśmiech był twoim ulubionym.
|
|
 |
-Co ja mam zrobić, żebyś mi uwierzyła?
-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie…
|
|
|
|