![Spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. Zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę. Spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. Serce zabiło mi mocniej tak bardzo pragnęłam twojej obecności jednocześnie byłam na Ciebie zła że znów to robisz.. Zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy. Ej mała co jest? uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. Jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać żebyś wrócił. Kocham cię wyszeptałam. Przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek. Wiesz dobrze że to co było między nami jest już skończone. Na zawsze. na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech Odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów. Nienawidzę Cię! krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi. Nienawidzę! wyszeptałam ze łzami w oczach.](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
Spotkałam Cię na korytarzu. stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami. Zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę. Spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku. Serce zabiło mi mocniej, tak bardzo pragnęłam twojej obecności, jednocześnie byłam na Ciebie zła, że znów to robisz.. Zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy. - Ej mała, co jest? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku. Jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać, żebyś wrócił. - Kocham cię - wyszeptałam. Przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek. - Wiesz dobrze, że to co było między nami jest już skończone. Na zawsze. - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech, Odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów. - Nienawidzę Cię! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi. - Nienawidzę! - wyszeptałam ze łzami w oczach.
|
|
![Budzę się każdego ranka obok niej czy to jakiś dar od Boga? Musiałem to zrobić. Musiałem zabrać ją z Polski chociażby na parę dni by odetchnęła jak ja. W domu przesiąkniętym bezsilnością nie da się normalnie funkcjonować. Tęskni za Polską ale teraz jej największym problemem jest to że nikt nie lata ciągle wokół niej a ma więcej dyscypliny. Widzę śmiejące się jej oczy kiedy widzi znów mojego ziomka. Jesteś jesteś! potrafi wykrzyknąć kilka razy na cały głos. Nie chcę go puszczać próbuje się nacieszyć jego obecnością. Wiem że nie powinienem odbierać jej marzeń dlatego spełniam je kolejno małymi kroczkami. W głowie mam myśli że Ona musi wracać.. a nikt tego tak naprawdę nie chce. Jest jeszcze taka malutka całe życie przed nią.. jako starszy brat powinienem dbać o nią lepiej.. ale czy potrafię? dearmad](http://files.moblo.pl/0/9/59/av65_95996_blueclover-b64238e5e502929ecc0a.jpeg) |
|
Budzę się, każdego ranka obok niej - czy to jakiś dar od Boga? Musiałem to zrobić. Musiałem zabrać ją z Polski chociażby na parę dni by odetchnęła jak ja. W domu przesiąkniętym bezsilnością nie da się normalnie funkcjonować. Tęskni za Polską, ale teraz jej największym problemem jest to, że nikt nie lata ciągle wokół niej, a ma więcej dyscypliny. Widzę śmiejące się jej oczy kiedy widzi znów mojego ziomka. - Jesteś, jesteś! - potrafi wykrzyknąć kilka razy na cały głos. Nie chcę go puszczać - próbuje się nacieszyć jego obecnością. Wiem, że nie powinienem odbierać jej marzeń dlatego spełniam je kolejno, małymi kroczkami. W głowie mam myśli, że Ona musi wracać.. a nikt tego tak naprawdę nie chce. Jest jeszcze taka malutka, całe życie przed nią.. jako starszy brat powinienem dbać o nią lepiej.. ale czy potrafię? | dearmad
|
|
![' wyobrażam sobie świat za 10 lat.... godzina 6:00 budzik z rana. obudzę się w tych ramionach. wstanę pewnym krokiem udam się do pokoju dziecinnego ucałuję naszego skarba w czółko udam się do kuchni by zrobić twoją ulubioną kawę wezmę szybki przysznic by pobudzić się do życia zacznę robić śniadanie twoja ukochana jajecznica. wejdziesz do kuchni jeszcze nie wstałeś dobrze ucałujesz mnie mówiąc zaspanym głosem ' dzień dobry Myszko' .siadasz do stołu by zjeść i wypić kawę. ja widząc to uśmiecham się mimowolnie bo wiem że komicznie wyglądasz. ale nie przeszkadza Ci to. znów mruczysz że muszę ci plecy umyć tylko po to abym wzięła z tobą prysznic. krzyczysz z łazienki gdzie twoja koszulka gdy wpadam jak burza mówiąc ci że dziecko śpi. gotowy do wyjścia ubierasz buty za chwile wyjdziesz zostawisz mnie panią domu... jeszcze na koniec rzucisz na mnie okiem i jednym gestem przysuniesz do siebie mówiąc: i tak jesteś moja ... ' feelonit](http://files.moblo.pl/0/9/59/av65_95996_blueclover-b64238e5e502929ecc0a.jpeg) |
' wyobrażam sobie świat za 10 lat.... godzina 6:00, budzik z rana. obudzę się w tych ramionach. wstanę pewnym krokiem, udam się do pokoju dziecinnego , ucałuję naszego skarba w czółko, udam się do kuchni by zrobić twoją ulubioną kawę, wezmę szybki przysznic by pobudzić się do życia, zacznę robić śniadanie, twoja ukochana jajecznica. wejdziesz do kuchni, jeszcze nie wstałeś dobrze, ucałujesz mnie mówiąc zaspanym głosem ' dzień dobry Myszko' .siadasz do stołu, by zjeść i wypić kawę. ja widząc to, uśmiecham się mimowolnie , bo wiem że komicznie wyglądasz. ale nie przeszkadza Ci to. znów mruczysz że muszę ci plecy umyć, tylko po to abym wzięła z tobą prysznic. krzyczysz z łazienki, gdzie twoja koszulka, gdy wpadam jak burza mówiąc ci że dziecko śpi. gotowy do wyjścia ubierasz buty, za chwile wyjdziesz, zostawisz mnie, panią domu... jeszcze na koniec rzucisz na mnie okiem i jednym gestem przysuniesz do siebie mówiąc: i tak jesteś moja ... ' - feelonit
|
|
![Dla tych co życzą mi źle nie ma wyrzutów sumienia..](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
Dla tych co życzą mi źle, nie ma wyrzutów sumienia..
|
|
![powiedzieć prosto w oczy samotności wypierdalaj!](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
powiedzieć prosto w oczy samotności, wypierdalaj!
|
|
![pierdol wszystko bo co będzie to będzie i daj mi nadzieje za nim kurwa odejdziesz.](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
pierdol wszystko, bo co będzie to będzie i daj mi nadzieje za nim kurwa odejdziesz.
|
|
![Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to tylko przeszłość.](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
![Nara prawie jak spierdalaj.](http://files.moblo.pl/0/5/98/av65_59865_superthumbf.jpg) |
Nara - prawie jak spierdalaj.
|
|
|
|