 |
W skomplikowanym związku z samotnością.
|
|
 |
A może ja po prostu nie dorosłam do poważnego związku, może jeszcze do końca się nie wybawiłam, chyba za bardzo szkoda mi mojej wolności.
|
|
 |
Teraz tonę w morzu łez i smutku, rano wstane, nałożenie korektor pod zmęczone oczy, przykleje uśmiech na usta i pójdę stwarzać pozory, że jest zajebiscie.
|
|
 |
To jest coś co niszczy mnie od środka, powoli zaczyna pozbawiać mnie sił, wprowadza w paranoje.
|
|
 |
Złe myśli, które zmieniają się w złe czyny.
|
|
 |
Moje podejście do pewnych spraw stało się obojętne.
|
|
 |
Złość, krzyk, wyrzuty sumienia, bezsilność, łzy.
|
|
 |
Samotne, wieczorne spacery, ze słuchawkami na uszach, czas na głębsze przemyślenia.
|
|
 |
Stoję, próbuje pokazać, że jestem silna, że wszystko jest w porządku u mnie, gdy tak naprawdę moje serce wariuje w głowie pełno wirujących myśli. Słabnę, z dnia na dzień jest ze mną coraz gorzej.
|
|
 |
Zawsze byłam dobra w ukrywaniu swoich uczuć.
|
|
 |
Dom bez miłości przesiąknięty kłamstwem i nienawiścią.
|
|
|
|