głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika codziennosc

Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć  ale i życie  i śmierć razem.

niekoffana dodano: 13 października 2014

Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem.

Przykro mi. Szłam samotnie tak długo  że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo  że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię  kiedy upadałam  więc pozwól  że sama też się podniosę. esperer

fcuk dodano: 12 października 2014

Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer

dzisiaj mam zły dzień. dzisiaj mnie wszystko wkurwia.

niekoffana dodano: 9 października 2014

dzisiaj mam zły dzień. dzisiaj mnie wszystko wkurwia.

Milczenie to tekst  który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować  — Tuwim

chokoreeto dodano: 9 października 2014

Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować — Tuwim

Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować  odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.  —Barbara Rosiek

chokoreeto dodano: 9 października 2014

Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi. —Barbara Rosiek

jak mogłam się co do Ciebie tak bardzo pomylić?

onna dodano: 8 października 2014

jak mogłam się co do Ciebie tak bardzo pomylić?

 Moje uczucia do Ciebie się nie zmieniły.   Jakie uczucia?   Myślenie o Tobie kilkukrotnie na dzień przez ostatnich parę miesięcy  nawet wtedy  kiedy myślałaś  że sobie Ciebie odpuściłem  niemoc przy próbach wybaczenia samemu sobie za to jak z Tobą postąpiłem  no i brak akceptacji faktu  że możesz być z kimś innym i będę musiał na to patrzeć  podejrzewam  że to to  co nazywamy miłością.  całuje w czoło . Nie przestawaj się uśmiechać  jesteś wtedy najpiękniejsza na świecie.

onna dodano: 8 października 2014

-Moje uczucia do Ciebie się nie zmieniły. -Jakie uczucia? -Myślenie o Tobie kilkukrotnie na dzień przez ostatnich parę miesięcy, nawet wtedy, kiedy myślałaś, że sobie Ciebie odpuściłem, niemoc przy próbach wybaczenia samemu sobie za to jak z Tobą postąpiłem, no i brak akceptacji faktu, że możesz być z kimś innym i będę musiał na to patrzeć, podejrzewam, że to to, co nazywamy miłością. *całuje w czoło*. Nie przestawaj się uśmiechać, jesteś wtedy najpiękniejsza na świecie.

Pięć minut euforii  siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu  dreszcze  gorączka  euforia  depresja  niewyjaśniony lęk  strach  przeogromny ból głowy  tysiąc myśli wszystko w twojej głowie  wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie  nie masz siły nawet się podnieść  masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.

impulsive dodano: 7 października 2014

Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.

Fragment wywiadu z Gali....ANNA PRZYBYLSKA: Ciekawa jestem  co ze mnie wyrośnie  śmiech . Nigdy nie wiesz  co cię w życiu spotka. Dziś jestem szczęśliwa  mam fajnego faceta  mężczyźni się za mną oglądają  dużo gram  ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem  że śmierć jest nieunikniona  całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego  że mam rodzinę  nie potrafię pogodzić się z myślą  że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój  ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne  ale często myślę o tym  jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci  gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi  pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. Dlatego w skrytości liczę na to  że zostanę leciwą babcią wielkiej rodziny  choleryczną i temperamentną  ale też pogodną i rezolutną  która wszystkim pomaga  opiekuje się wszystkimi i ich wspiera.

chokoreeto dodano: 6 października 2014

Fragment wywiadu z Gali....ANNA PRZYBYLSKA: Ciekawa jestem, co ze mnie wyrośnie (śmiech). Nigdy nie wiesz, co cię w życiu spotka. Dziś jestem szczęśliwa, mam fajnego faceta, mężczyźni się za mną oglądają, dużo gram, ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona, całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. Dlatego w skrytości liczę na to, że zostanę leciwą babcią wielkiej rodziny, choleryczną i temperamentną, ale też pogodną i rezolutną, która wszystkim pomaga, opiekuje się wszystkimi i ich wspiera.

'I myślę  że dostałam swoją lekcję od Niego w jakimś celu. Po coś...'   Ania  Przybylska

chokoreeto dodano: 6 października 2014

'I myślę, że dostałam swoją lekcję od Niego w jakimś celu. Po coś...' - Ania Przybylska

“  Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia  czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja  czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy  tak widzę syf  którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość  która daje mi masę możliwości  musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować  to jest źle.  ”

niekoffana dodano: 3 października 2014

“ Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle. ”

Jakie to piękne  mieć się do kogo uśmiechać.

onna dodano: 3 października 2014

Jakie to piękne, mieć się do kogo uśmiechać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć