 |
Miłość jest wtedy, kiedy lecą ci łzy, a Ty ciągle go pragniesz. Jest wtedy, gdy on ciebie ignoruje, a ty nadal go kochasz. Jest wtedy, kiedy on kocha inną, a ty ciągle się uśmiechasz i mówisz: 'Jestem szczęśliwa, kiedy on jest szczęśliwy.'.
|
|
 |
mogłabym napisać milion wersów o tym jak cierpię . kląć , jeszcze
głośniej i jeszcze częściej , albo odejść nie mówiąc nic więcej .
|
|
 |
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myślisz że nic gorszego Cię nie spotka a później nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz już czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnięcia..
|
|
 |
Ostatniej nocy kochałam się ze śmiercią.
To było przeznaczenie, zatem nie mogłam uciec.
Teraz co dzień oddycham pełną piersią
Bo on obiecał - jeszcze do Ciebie wrócę.
|
|
 |
`i can love but i need his heart - potrafię kochać, ale potrzebuję jego serca.
|
|
 |
i pamiętaj księżniczko, że to łobuz kocha najbardziej. ♥
|
|
 |
Żałuję tego, że lubię. Żałuję tego, że wierzę. Żałuję tego, że kocham. Żałuję tego, że żyję. To wszystko przez Ciebie. Wciąż próbuję odważyć się na ten jedyny krok, który dzieli mnie od końca problemów. Trzymam w ręku garście proszków. Trzymam nóż, tuż przy szyi. Stoję na krawędzi dachu. Przykładam sobie broń do skroni. Trzymam w ręce linę. Wciąż zastanawiam się, jak ze sobą skończyć. Jednak to przekracza moje możliwości i ze złością rzucam się na łóżko, płacząc przez Niego...
|
|
 |
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas. Kiedyś były takie osoby. Odeszły. W środku mam pustkę. Nawet nie robi mi się smutno, że kolejny raz będę musiała być sama. To już codzienność.
|
|
 |
Nigdy nie skreślaj tych wspomnień "bo bolą". Przypominaj je sobie jak najczęściej, bo to właśnie one kiedyś, wywoływały u Ciebie największy uśmiech.
|
|
 |
byłeś moim nauczycielem od lekcji 'mam wyjebane' szkoda tylko,
że nie nauczyłeś mnie jak mieć wyjebane na Ciebie i miłość cwaniaczku.
|
|
 |
ostatnio zaczęłam uświadamiać sobie,że moje życie jest jakieś powierzchowne. Zamiast żyć , prześlizguję się obok tego,co istotne. Nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.
|
|
 |
Nawet nie wiesz , ile razy otwierałam okienko rozmowy , żeby do Ciebie napisać i za każdym razem zamykałam je stwierdzając , że to przecież nie ma sensu . . .
|
|
|
|