 |
Zmiażdżę wszystkie zasady. Nie będę obsesyjnie grzebać w skrzynce odbiorczej, szukając tam nadesłanych od Ciebie wiadomości; nie będę stać naiwnie patrzeć w gwiazdy, porównując je do Twojej postaci; nie będę już czekać, boleśnie patrząc w kalendarz i skreślając kolejno dni pędzące, jak samochód wyścigowy.
|
|
 |
i ta nieustająca wizja własnego pogrzebu, jeden problem - przyjdziesz?
|
|
 |
I mam dziwne wrażenie, że w przyszłości skończę jako zwariowana, samotna staruszka mieszkająca z dziesięciorgiem kotów.
|
|
 |
teraz to Ty poczuj, jak smakuje moja obojętność.
|
|
 |
i nie ma nic bardziej przygnębiającego, niż bezradność w sprawach, na których najbardziej nam zależy.
|
|
 |
i wyobraź sobie, że gdzieś tam - jesteś kogoś marzeniem.
|
|
 |
i po raz kolejny, oglądając zdjęcia, słuchając tych jebanych piosenek myślę o Tobie! rozumiesz? wróć kurwa! Nie mogę bez Ciebie żyć!
|
|
 |
czasem jest tak zajebiście, że aż trzeba się napić. czasem jest tak tragicznie, że aż trzeba się upić.
|
|
 |
tylko nie mów mi, że znów mam smutne oczy..
|
|
 |
pierwsza zależność jaka powinna zniknąć z tego świata, a mianowicie to, że zbyt często jesteśmy nikim dla tych, którzy są dla nas wszystkim.
|
|
|
|