 |
jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.
|
|
 |
|
Za każdym razem gdy odchodzisz, próbuje być jak najbliżej, jednak biegniesz przed siebie w przyszłość, w której mnie nie ma. Mówisz " Ciebie tu nie będzie " , jednak słyszę bicie Twego serca, ono wystukuje słowa, że tęsknisz, że chcesz mnie.| Ciagnij_Sie ♥
|
|
 |
|
Ile już razy pomyślałeś, że jednak Ci mnie brakuje ? Ile już razy pragnąłeś wziąć telefon i zadzwonić, by usłyszeć mój głos, i sprawdzić, jak bardzo wypełniony jest pustką spowodowaną brakiem Ciebie.. ? Ile już razy kładłeś się do łóżka z myślą, że chciałbyś abym leżała obok, w Twpoich objęciach, byś był pewien, że jestem bezpieczna ? Czy pomyślałeś chociaż raz, że chciałbyś cofnąć czas, że żałujesz tej decyzji ? | Ciagnij_Sie ♥
|
|
 |
|
Nie wierzę w to, że jestem dla Ciebie nikim, że wszystkie te wspólnie spędzone chwile, nic już dla Ciebie nie znaczą, i nie znaczyły nigdy. Chcesz wrócić do przeszłości, by mieć mnie na nowo, ale boisz się, że znów mnie zabraknie, że znów zacznie się pieprzyć, że znów będziesz musiał odejść, bo tak łatwiej, tak jest prościej przecież, nie ? | Ciagnij_Sie ♥
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
 |
zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.
|
|
 |
wiem, że nie umiesz przepraszać, za dużo palisz i nie szanujesz kobiet. ale zawsze ciągnęło mnie do chuliganów.
|
|
 |
mam duże cycki, popierdalam w najaczach, lubię jarać blanty, moje głośniki rozpierdala Grubson, nienawidzę się stroić, twarz zakrywam ciemnymi okularami, bo tak mi najwygodniej, pluję na chodnik, palę paczkę papierosów dziennie, moje ambicje są na wyrost, nie noszę sukienek, kocham smakowe piwo, jestem zakochana, przeklinam co drugie słowo i wiesz, jestem normalna w swojej nienormalności.
|
|
 |
kocham żurawinowe redd'sy. kocham fajki. kocham blanty. kocham słońce. kocham wakacje. kocham reggae. kocham rap. kocham piłkę nożną. kocham koszykówkę. kocham grubsona. kocham robić zdjęcia. kocham pisać. kocham się śmiać. kocham moich przyjaciół. kocham się całować. kocham przytulanie. kocham głaskanie po plecach. ale najbardziej, najbardziej na świecie kocham Ciebie.
|
|
|
|